Przyjechał do parku maszyn tuż przed prezentacją i "pozamiatał"

WP SportoweFakty / Marcin Inglot / Patrick Hougaard
WP SportoweFakty / Marcin Inglot / Patrick Hougaard

W związku z osobą Patricka Hougaarda przed meczem w Gdańsku było głośno. Sam zawodnik twierdzi, że nie ma drugiego dna w tym, że pojawił się w parku maszyn tuż przed spotkaniem, w którym zdobył 13 punktów i bonus, a jego zespół wygrał 47:43.

Przed spotkaniem było spore zamieszanie związane z osobą Patricka Hougaarda. Jeszcze kilkadziesiąt minut przed prezentacją, zawodnika nie było w parku maszyn. Wobec tego pojawiło się wiele plotek związanych z absencją Duńczyka. - Po prostu byłem troszkę spóźniony i przyjechałem tuż przed meczem. Nie ma tutaj drugiego dna - powiedział Duńczyk.

Drużyna Arge Speedway Wandy Kraków pokazała się w Gdańsku z jak najlepszej strony. Faworyzowane Zdunek Wybrzeże nie potrafiło się odnaleźć na własnym torze i kibice momentami mogli zastanawiać się, czy to nie krakowianie są gospodarzami.

Sam Patrick Hougaard spisał się tego dnia znakomicie, zdobywając 13 punktów i bonus. - To prawda, był to dobry mecz w moim wykonaniu i całego zespołu. Wszyscy pokazaliśmy się z dobrej strony. Wiemy, że Zdunek Wybrzeże to mocny zespół szczególnie u siebie i wygrana w Gdańsku jest niezwykle istotnym rezultatem - stwierdził zawodnik.

To drugie wyjazdowe zwycięstwo krakowskiej drużyny w Gdańsku. Podobnie było przed rokiem. - W tym sezonie Zdunek Wybrzeże jest mocniejszym zespołem, a w poprzednim spotkaniu gdańszczanie jechali trzema juniorami. Jak ta drużyna przyjedzie do Krakowa, to zacznie się zupełnie nowa historia. W tej lidze wszyscy mają mocne składy - podsumował Hougaard.

ZOBACZ WIDEO Pogoda zrobiła rozgardiasz w żużlowym kalendarzu

Komentarze (4)
avatar
Nevermore
22.05.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
To nie Patrick pozamiatał, a zarząd Gdańska ze Zdunkiem na czele.
Wypuścić Sundstreama, a wstawić Łęgowika to jest HIT tej wiosny.
Kowalik to w ogóle bez komentarza, nawet w tv się nie sprawdza
Czytaj całość
avatar
Melanzowicz
22.05.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Gdybne.. gdyby pojechał Thomsen wynik byłby podobny tylko w drugą stronę .. :D Tak mamy jakże ważne wyjazdowe zwycięstwo które daje nam już spokojnie utrzymanie, i być może namieszanie w walce Czytaj całość
Gigantu
22.05.2017
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Tak się kończy lekceważenie rywala, bo inaczej nie można nazwać wstawianie do składu Łęgowika. Co gorsza oddaliśmy lekką ręką Sunstroema, a on już punktuje w ekstralidze. Kowalik to jednak amat Czytaj całość
avatar
Tomek GKS
22.05.2017
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Wanda wychodziła lepiej ze startu i było pozamiatane w tych warunkach. Nie ma żadnego tłumaczenia dla naszych. Pretensji nie mam do Kacpra , Troy-a i Dominika. Gafurow bez jaj a Oskar i Łęgowik Czytaj całość