Grand Prix Łotwy: dobrze znany teren poobijanego lidera. Janowski marzy o powtórce (zapowiedź)

WP SportoweFakty / Jarek Pabijan / Fredrik Lindgren
WP SportoweFakty / Jarek Pabijan / Fredrik Lindgren

Po dwóch rundach Grand Prix na czele Fredrik Lindgren. Szwed jest póki co rewelacją cyklu. W sobotę w Daugavpils piękny sen może trwać, bo to dobrze znane Lindgrenowi miejsce. Z kolei polscy fani i Maciej Janowski też mają z niego dobre wspomnienia.

Konia z rzędem temu, kto by przypuszczał, że po turniejach w Krsko i Warszawie samodzielnym liderem cyklu wyłaniającego Indywidualnego Mistrza Świata będzie Fredrik Lindgren. W takie rozstrzygnięcie wierzyło pewnie tylko najbliższe otoczenie reprezentanta Szwecji, o którym mówi się, że w ostatnich sezonach zmienił podejście do żużla, co teraz procentuje. No i ten fantastyczny sprzęt GTR spod ręki Marcela Gerharda. Jak na razie pozostali zawodnicy mogą z zazdrością spoglądać w stronę boksu "Fredki".

Daugavpils to idealne miejsce dla niego na kontynuowanie dobrej passy. Lindgren przez dwa lata (2015 - 2016) był zawodnikiem tamtejszego Lokomotivu i łotewski owal nie stanowi dla niego tajemnic. Jedyne, co może pokrzyżować mu szyki, to uraz kolana, którego nabawił się podczas poniedziałkowego meczu w Premiership. Od tamtego czasu Szwed nie startował. Regenerował się, by podczas Grand Prix Łotwy być jak najlepiej przygotowanym.

Główną uwagę na sobotni turniej kieruje nie tylko on. Duża koncentracja panuje w teamie Grega Hancocka. Amerykanin zrezygnował nawet z czwartkowego występu w II rundzie Speedway Best Pairs w niemieckim Landshut, tylko udał się na Łotwę. Zamierza w pełni wypoczęty przystąpić do trzeciego tegorocznego turnieju. Mistrz świata usatysfakcjonowany jak na razie na pewno nie jest. W Krsko i Warszawie łącznie zdobył tylko 15 punktów i obecnie zajmuje dopiero 10. lokatę w klasyfikacji generalnej.

Lepiej radzi sobie ten, dla którego Hancock jest wzorem do naśladowania, czyli Maciej Janowski. Wrocławianin póki co to najwyżej sklasyfikowany Polak (22 punkty i 4. miejsce). Psychologicznie przed zawodami w Daugavpils może czuć przewagę nad rywalami, bowiem z Łotwy ma dobre wspomnienia. To właśnie tam odniósł pierwsze w karierze zwycięstwo w Grand Prix. Było to 18 lipca 2015 roku. Z wygranej cieszył się już po fazie zasadniczej, ponieważ z powodu opadów deszczu zdecydowano się nie rozgrywać półfinałów i finału. Janowski mógł celebrować sukces, gdyż po pięciu biegach miał najwięcej punktów spośród wszystkich uczestników (12).

ZOBACZ WIDEO Powrót żużla do stolicy? PZM gotów pomóc

Jednocześnie był to jak dotąd ostatni turniej Grand Prix w Daugavpils. Z tamtych zawodów spośród naszych reprezentantów w sobotę pojedzie tylko Maciej Janowski. Dla Bartosza Zmarzlika, Patryka Dudka oraz Piotra Pawlickiego będzie to debiut w łotewskiej odsłonie, która odbędzie się po raz ósmy. Najlepszy bilans ma wspomniany Hancock. Amerykanin aż pięciokrotnie był w finale, z czego wygrał trzy razy (2006, 2009, 2013).

Stawka będzie się nieco różnić od dwóch poprzednich rund. Nie wystąpi Nicki Pedersen. Duńczyk mocno poturbował się podczas meczu ligi duńskiej. Zastąpi go jego rodak, notabene również w naszym kraju ścigający się dla Fogo Unii Leszno - Peter Kildemand.

Zawody rozpoczną się tradycyjnie o godzinie 19:00 czasu lokalnego. W Polsce będzie wtedy 18. My przeprowadzimy z nich tekstową relację na żywo.

Lista startowa:
1. Matej Zagar (Słowenia)
2. Tai Woffinden (Wielka Brytania)
3. Niels Kristian Iversen (Dania)
4. Fredrik Lindgren (Szwecja)
5. Jason Doyle (Australia)
6. Greg Hancock (USA)
7. Peter Kildemand (Dania)
8. Maciej Janowski (Polska)
9. Maksim Bogdanow (Łotwa)
10. Bartosz Zmarzlik (Polska)
11. Chris Holder (Australia)
12. Piotr Pawlicki (Polska)
13. Emil Sajfutdinow (Rosja)
14. Martin Vaculik (Słowacja)
15. Antonio Lindbaeck (Szwecja)
16. Patryk Dudek (Polska)

17. Kjastas Puodżuks (Łotwa)
18. Jewgienij Kostygow (Łotwa)

Sędziuje: Jesper Steentoft (Dania)

Bieg po biegu:

BiegPole APole BPole CPole D
1 Zagar Woffinden Iversen Lindgren
2 Doyle Kildemand Hancock Janowski
3 Zmarzlik Holder Bogdanow Pawlicki
4 Lindbaeck Vaculik Dudek Sajfutdinow
5 Sajfutdinow Zagar Doyle Bogdanow
6 Vaculik Zmarzlik Woffinden Hancock
7 Holder Lindbaeck Kildemand Iversen
8 Lindgren Janowski Pawlicki Dudek
9 Hancock Dudek Zagar Holder
10 Pawlicki Doyle Lindbaeck Woffinden
11 Janowski Bogdanow Iversen Vaculik
12 Sajfutdinow Lindgren Zmarzlik Kildemand
13 Kildemand Pawlicki Vaculik Zagar
14 Woffinden Sajfutdinow Janowski Holder
15 Dudek Iversen Zmarzlik Doyle
16 Bogdanow Hancock Lindgren Lindbaeck
17 Zagar Janowski Lindbaeck Zmarzlik
18 Bogdanow Woffinden Kildemand Dudek
19 Iversen Pawlicki Sajfutdinow Hancock
20 Doyle Vaculik Holder Lindgren

Klasyfikacja generalna:

MZawodnikKrajSuma
1. Bartosz Zmarzlik #95 Polska 104
2. Jack Holder #25 Australia 77
3. Mikkel Michelsen #155 Dania 75
4. Fredrik Lindgren #66 Szwecja 72
5. Robert Lambert #505 Wielka Brytania 72
6. Martin Vaculik #54 Słowacja 65
- -----
7. Dominik Kubera #415 Polska 54
8. Leon Madsen #30 Dania 51
9. Daniel Bewley #99 Wielka Brytania 49
10. Szymon Woźniak #48 Polska 49
11. Jason Doyle #69 Australia 47
12. Kai Huckenbeck #744 Niemcy 41
13. Max Fricke #46 Australia 33
14. Andrzej Lebiediew #29 Łotwa 32
15. Jan Kvech #201 Czechy 23
16. Tai Woffinden #108 Wielka Brytania 23
17. Oskar Fajfer #16 6
18. Vaclav Milik #16 Czechy 4
19. Mateusz Cierniak #16 Polska 3
20. Matej Zagar #16 Słowenia 2
21. Norick Bloedorn #16 Niemcy 2
22. Maciej Janowski #71 Polska 1
23. Kim Nilsson #16 Szwecja 1
24. Bartłomiej Kowalski #17 Polska 0
25. Martin Smolinski #17 Niemcy 0
26. Erik Riss #18 Niemcy 0
27. Jakub Miśkowiak #17 Polska 0
28. Oskar Paluch #18 Polska 0
Komentarze (7)
avatar
sympatyk żu-żla
27.05.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Maciek marzyć zawsze można za to się nie płaci. Powodzenia abyś turniej Łotwy wygrał. 
Mysz Polski FZ
27.05.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Dudek, Dojl, Lindgren 
avatar
Henryk Janusz Zarychta
26.05.2017
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Kto na starcie czołga się dojeżdżając do taśmy postępuje niezgodnie z postanowieniami regulaminów w celu osiągnięcia lepszych wyników sportowych godzi w podstawowe zasady rywalizacji, wypacza j Czytaj całość
avatar
Rylszczak
26.05.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Powinno być biało-czerwono na podium ! 
avatar
głos z Rzeszowa 61
26.05.2017
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Fajna jest ta Polska liga . Po GP W-wy ligi chyba nie było nie było a teraz po GP ŁOTWY 1000 km i meczyk o 16 we Wrocku