Bartosz Zmarzlik 3. Brązowy medalista IMŚ z poprzedniego sezonu źle zaczął zawody. Korekta sprzętu była jednak trafiona, bo po zerze przyszła trójka. Po czterech seriach miał 6 punktów i spore szanse na udział w półfinałach. Niestety, fatalny karambol z wyścigu 17., pogrzebał na to szanse. Polak mocno poobijany, po groźnie wyglądającym upadku, nie był w stanie powalczyć w powtórce o półfinał. Szkoda, bo w ostatnich dniach Zmarzlik błyszczał w lidze.
Maciej Janowski 5. Zawody na Łotwie zaczął genialnie. Po trzech seriach miał komplet punktów i wyglądał na tle rywali jakby był z innej planety. Pierwsze punkty stracił w czwartej serii, kiedy przegrał z Emilem Sajfutdinowem i Taiem Woffindenem. Janowski miał szanse na wygranie rundy zasadniczej, bo znakomicie wyszedł spod taśmy w wyścigu 17. Niestety, jeden błąd na zdradliwej nawierzchni, pełnej dziur i kolein, skończył się potwornym karambolem. Polak cudem wyszedł z opresji cało. Niemiłosiernie poturbowany świetnie spisał się w półfinale, a w decydującym wyścigu, dzięki odrobinie szczęścia i defektowi Jasona Doyle'a, Janowski stanął na najniższym stopniu podium.
Patryk Dudek 6. Zaczął bezbarwnie, bo od dwóch trzecich miejsc. Zmiana motocykla poskutkowała. Debiutant w cyklu Grand Prix rozkręcał się z wyścigu na wyścig. Kolejne trzy starty w serii zasadniczej wygrał w znakomitym stylu i z 11 punktami awansował do półfinału. W nim rewelacyjnie ruszył spod taśmy i pomknął po zwycięstwo, nie przejmując się tym, że za jego plecami fantastyczną walkę o finał toczyli Emil Sajfutdinow i Jason Doyle. W finale Dudek zajął drugie miejsce, bo jadący z krawężnika Piotr Pawlicki był poza zasięgiem. Dudek niespodziewanie awansował na pozycję lidera klasyfikacji przejściowej Grand Prix.
Piotr Pawlicki 6. Z piekła do nieba. W lidze jeździ słabo i jak sam mówi, kapitanowi Fogo Unii Leszno nie przystoi taka postawa. Być może występ w Grand Prix Łotwy będzie przełomem dla młodszego z braci Pawlickich. Zaczął od trzeciego miejsca, później była dwójka, a następnie pięć rewelacyjnych wyścigów, okraszonych efektownymi zwycięstwami. Pawlicki puszczał sprzęgło i mknął do mety po kolejne trójki. Wygrana z dorobkiem 18 punktów to wynik godny największych mistrzów. Pawlicki w Daugavpils wygrał swój pierwszy w karierze turniej Grand Prix. Radość była tym większa, że obok na podium stanęło dwóch jego rodaków, a prywatnie przyjaciół Patryk Dudek i Maciej Janowski.
Ranking polskich zawodników w Grand Prix:
Miejsce | Zawodnik | Krsko | Warszawa | Daugavpils | Średnia not |
---|---|---|---|---|---|
1 | Patryk Dudek | 5 | 4 | 6 | 5,00 |
2 | Maciej Janowski | 3 | 5 | 5 | 4,33 |
3 | Piotr Pawlicki | 3 | 3 | 6 | 4,00 |
4 | Bartosz Zmarzlik | 3 | 4 | 3 | 3,33 |
5 | Przemysław Pawlicki | - | 2 | - | 2,00 |
SKALA OCEN
6 - fenomenalnie
5 - bardzo dobrze
4 - dobrze
3 - przeciętnie
2 - słabo
1 - kompromitacja
ZOBACZ WIDEO Żużlowa prognoza pogody
Za to co robił po korekcie sprzętu to minimum 5 a za wpadkę lekki minus.
Wracaj do zdrowia na Derby !!!
Pozdro z ZG !!!