Kacper Gomólski marzy o miejscu w pierwszej piątce cyklu SEC

WP SportoweFakty / Adrian Skorupski / Na zdjęciu: Kacper Gomólski w barwach Zdunek Wybrzeża
WP SportoweFakty / Adrian Skorupski / Na zdjęciu: Kacper Gomólski w barwach Zdunek Wybrzeża

Kacper Gomólski jest jednym z pięciu Polaków, którzy awansowali do tegorocznego cyklu Speedway Euro Championship. 24-letni żużlowiec jest jednocześnie jednym z debiutantów w walce o indywidualne mistrzostwo Europy.

W tym artykule dowiesz się o:

Licencję żużlową zdobył w 2008 roku w barwach Startu Gniezno, który reprezentował do końca sezonu 2011, po czym przeniósł się do ekstraligowego Tarnowa, gdzie stanowił o juniorskiej sile "Jaskółek". Po wkroczeniu w wiek seniora przeniósł się do Torunia, gdzie poznał tajniki toruńskiej Motoareny. Czy doświadczenie zdobyte na tym owalu pomoże Gomólskiemu podczas startów w I rundzie cyklu SEC?

- Nie czuję przewagi nad resztą zawodników. To są bardzo doświadczeni jeźdźcy, nawierzchnia Motoareny również jest zagadkowa, więc kluczowy będzie trening oraz dobieranie ustawień podczas turnieju - mówi Kacper Gomólski.

Droga Gomólskiego do cyklu Speedway Euro Championship zaczęła się w austriackim Mureck, gdzie o ostatnie miejsce oznaczające przepustkę do SEC Challenge, urodzony w Gnieźnie zawodnik musiał walczyć w biegu dodatkowym. Wygrał tę gonitwę i spokojnie mógł myśleć o chorwackim finale eliminacji. Tam Gomólski prezentował bardzo wyrównaną formę, która pozwoliła mu bić się o najniższe miejsce na podium. Na szczęście, dobra dyspozycja dnia, pozwoliła mu zapewnić sobie awans po fazie zasadniczej turnieju.

- Oba półfinały były bardzo ciężkie. W Gorican było o tyle lepiej, że można było pościągać się na trasie, z kolei w Mureck decydował tylko start i rozegranie pierwszego łuku - dodaje.

ZOBACZ WIDEO Powrót żużla do stolicy? PZM gotów pomóc

W tym sezonie Kacper Gomólski reprezentuje barwy Zdunek Wybrzeża Gdańsk oraz szwedzkiej Dackarny Malilla. W Nice 1.LŻ pochwalić się może średnią 2,000 punktu na bieg, natomiast w Elitserien 1,471. Żużlowiec ma pewne plany względem cyklu SEC. - Gdyby udało się utrzymać w czołowej piątce to byłoby to coś wspaniałego, jednak będzie to niezwykle trudne zadanie. Moim celem jest wygrywanie jak największej liczby biegów, w których startuje oraz zaprezentowanie się z jak najlepszej strony - kontynuuje Kacper Gomólski.

Zawodnicy startujący w cyklu, mają prawo wybrać numer startowy, z którym wystartują. Gomólski zdecydował się wybrać numer #44. Dlaczego? - To bardzo ciężkie pytanie. Czwórka postrzegana jest jako nieszczęśliwy numer, bo zawsze sportowiec, który zajmuje czwarte miejsce zostaje z niczym. Pamiętam, że mój pierwszy mistrzowski medal zdobyłem startując z numerem "4", więc postanowiłem dołożyć do tego drugą czwórkę i tak już zostało - zakończył.

Pierwsza runda cyklu Speedway Euro Championship, odbędzie się 30 czerwca o godz. 19:00 na Motoarenie. Można już kupować bilety na wydarzenie. Wejściówki zakupić można za pomocą portalu eventim.pl oraz w sklepach Media Markt, Saturn oraz Empik.

Ceny biletów przedstawiają się następująco:
Trybuna niebieska:
Normalny: 40 zł
Ulgowy: 20 zł

Trybuna zielona:
Normalny: 30 zł
Ulgowy: 10 zł
Normalny + dziecko: 15,50 zł

Trybuna żółta:
Normalny: 30 zł
Ulgowy: 10 zł
Normalny + dziecko: 15,50 zł

Trybuna główna:
Normalny: 120 zł
VIP: 650 zł
Meet and Greet: 1200 zł
Meet and Greet + hotel: 1500 zł

Program zawodów: 10zł

Transmisję ze wszystkich runda tegorocznego cyklu SEC przeprowadzi stacja Eurosport.

Komentarze (7)
avatar
ADASOS2
9.06.2017
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
No to jak ?
Jeszcze nie dawno mówił że się wycofa z SEC-u jak nie znajdzie sponsora a teraz taki tekst ? Czyżby znalazł kogoś do dojenia ?
Gdyby tak było , to internet o tym by dudnił. 
avatar
yes
9.06.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
A gdyby tak właśnie znalazł zawody (cykl), w których się spełni? 
avatar
tofik1981
9.06.2017
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
A ja tam w "Złotego" wierzę.
Pozdro 
avatar
Papcio
9.06.2017
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
Kacperkowi TYLKO marzenia pozostały....ale tacy zawodnicy też muszą być,wszyscy nie mogą być the best. 
avatar
Jacur78
9.06.2017
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Marzyć dobra rzecz....