Czech trafił do Krosna po tym jak z rozgrywek drugiej ligi wycofała się Kaskada Równe. 24-letni żużlowiec nie zastanawiał się długo nad podpisaniem kontraktu krośnieńskim klubem. - Początkowo miałem jeździć na Ukrainie, ale tam nie wyszło. Kontrakt w Krośnie podpisałem dzięki mojemu menadżerowi, który to wszystko załatwił. Nawet nie wiem, czy miałem jakieś inne propozycje, bo jak tylko dowiedziałem się, że powrót do Krosna jest możliwy, to od razu się zdecydowałem - powiedział Jan Jaros.
Czołowy zawodników "Wilków" z ubiegłego sezonu chce powalczyć ze swoją drużyna o czołowe pozycje w drugiej lidze. - Mam nadzieję, że z krośnieńską drużyną będziemy walczyć, by zająć jak najwyższe miejsce w drugiej lidze - zakończył Czech.