- Generalnie jazda w moim wykonaniu jest zadowalająca. Czułem się dziś na motorze świetnie, starty wychodziły mi również dobrze, poza drugim biegiem gdzie troszkę się pogubiłem. Byłem szybki, aczkolwiek nie był to tor jaki lubię. Nie było Nickiego i Grega, ale to tak naprawdę problem tamtej drużyny, my musimy jeździć swoje. Jedyne co możemy zrobić, to pokonać tych, którzy są przed nami - podsumował Szwed.
Obcokrajowiec od wtorku przebywał w Grodzie Bachusa, dopasowując sprzęt do zielonogórskiego toru. - Troszkę potrenowałem, szczególnie ważny był dla mnie trening punktowany w środę. Trenowałem też w piątek, chciałem sprawdzić motory, gdyż mam nowe i to zawsze pomaga - dodał.