Ogromny pech Brady'ego Kurtza. Australijczyk odwieziony do szpitala (aktualizacja)

WP SportoweFakty / Romulad Rubenis / Brady Kurtz
WP SportoweFakty / Romulad Rubenis / Brady Kurtz

Ogromny pech spotkał Brady'ego Kurtza. Australijczyk już w pierwszym wyścigu meczu Euro Finannce Polonii Piła z Arge Speedway Wandą Kraków wylądował na torze i choć był zdolny do kontynuowania zawodów, udał się na badania do szpitala.

20-latkowi bardzo zależało na powołaniu na mecz Euro Finannce Polonii Piła z Arge Speedway Wandą Kraków, dlatego w piątek pojawił się na treningu pilskiej drużyny. Docenił to menedżer, który dokonał zmiany w składzie, zastępując Wadima Tarasienkę właśnie Brady'm Kurtzem.

Australijczyk nie będzie jednak miło wspominał niedzielnego spotkania. Już w pierwszym wyścigu tego pojedynku, gdy para gospodarzy wyjechała na podwójne prowadzenie, podniosło przednie koło Tomasza Gapińskiego, który uderzył w Kurtza, a na dodatek w 20-latka wpadł też Claus Vissing.

[b]ZOBACZ WIDEO Budowa nowego stadionu Orła z lotu ptaka. Widok jest imponujący! (WIDEO)

[/b]

Kurtz i Vissing wylądowali na torze, lecz po kilku chwilach wstali o własnych siłach. Przedstawiciel Euro Finannce Polonii narzekał na ból brzucha, lecz lekarz stwierdził, że Australijczyk jest zdolny do dalszej jazdy. Nie wyjechał on jednak do powtórki biegu, gdyż został odwieziony na szczegółowe badania do szpitala.

Aktualizacja (15:26):

Brady Kurtz zostanie w szpitalu na szczegółowe badania. Ma zbite żebra i uskarża się na ból brzucha.

Źródło artykułu: