Plan na lipiec był zupełnie inny. ROW Rybnik miał wygrać u siebie z Ekantor.pl Falubazem Zielona Góra, a następnie pokonać Betard Spartę Wrocław. Stało się jednak inaczej i zamiast czterech punktów, rybniczanie zdobyli w tym meczach tylko jedno "oczko". Oznacza to, że po zweryfikowaniu wyników z powodu dopingu Grigorija Łaguty, ROW spadnie na ostatnią lokatę i będzie mieć w dorobku trzy punkty.
- Obawiam się, że dwa ostatnie mecze u siebie, których nie udało się wygrać, pogrążą rybniczan. Patrząc na terminarz najbliższych spotkań, trudno być optymistą - mówi Wojciech Dankiewicz, ekspert naszego portalu. Trzeba bowiem podkreślić, że ROW-owi pozostał tylko jeden mecz u siebie - z Get Well Toruń. Pozostałe trzy spotkania to wyjazdy.
Terminarzu ROW-u Rybnik:
28 lipca: MRGARDEN GKM - ROW
6 sierpnia: Ekantor.pl Falubaz - ROW
13 sierpnia: ROW - Get Well Toruń
20 sierpnia: Fogo Unia - ROW Rybnik
Wydaje się, że głównym rywalem rybniczan w walce o utrzymanie jest zespół z Torunia, który zdobył dotychczas cztery punkty. Get Well ma jednak nieco łatwiejszy terminarz, bo rozegra jeszcze dwa mecze u siebie - z Włókniarzem i MRGARDEN GKM-em. - By przedłużyć swoje szanse, ROW powinien wygrać bezpośredni mecz z torunianami, ale będzie to raczej za mało. Musiałby oprócz tego zwyciężyć na wyjeździe. W tym momencie trudno jednak to sobie wyobrazić - dodaje Dankiewicz.
Sytuacja rybniczan uległaby poprawie, gdyby 28 lipca udało im się wygrać w Grudziądzu. Może być to mecz o wszystko, bo do zdobycia są trzy punty. ROW wygrał z GKM-em na własnym torze, więc na wyciągnięcie ręki ma też bonus.
Wygrana w Grudziądzu przedłużałaby szanse na utrzymanie, ale niczego rzecz jasna by nie gwarantowała. Istnieje bowiem ryzyko, że nawet w przypadku pokonania GKM-u i Get Well, ROW zajmie ostatnią lokatę w tabeli. Kluczowy może okazać się bonus w rywalizacji rybniczan z torunianami. Bliżej jego zdobycia jest zespół Jacka Gajewskiego, który wygrał pierwszy mecz 53:37.
ZOBACZ WIDEO Zobacz na czym polega praca komisarza toru (WIDEO)