Bartosz Zmarzlik (Cash Broker Stal Gorzów): Jesteśmy bardzo zadowoleni, bo nie bardzo na nas stawiano przed tym turniejem. W dzisiejszych czasach o wygranej w biegu decydują niuansiki. Nieraz można zwyciężyć, a za chwilę dojechać czwartym, więc trzeba być w pełni skupionym na tym, co się robi. Nie było widać po nikim, żeby ktoś odpuszczał, widać było po Krzysztofie Buczkowskim jak walczył o brązowy medal, więc nikt nie przyjechał tu przegrywać.
[tag=5753]
Piotr Protasiewicz[/tag] (Ekantor.pl Falubaz Zielona Góra): Gratuluję zwycięzcom, bo byli bezsprzecznie najlepsi. W biegu bezpośrednim przyjechaliśmy na 1:5, także to zaważyło na końcowym wyniku. Cieszymy się bardzo ze srebra, nie przyszło nam ono łatwo. Uważam, że poziom zawodów był niezwykle wysoki. Przez całe zawody szukaliśmy trochę startów, trochę prędkości, ale generalnie nie było najgorzej. Cieszę się, bo to mój piętnasty medal MPPK. To nie złoto, ale srebro też smakuje bardzo fajnie.
Krzysztof Buczkowski (MRGARDEN GKM Grudziądz): Cieszę się, bo jest to mój pierwszy medal w macierzystym klubie. Z jednej strony dopisało nam szczęście, z drugiej mój defekt. Całe szczęście, że zmiana motocykla nie zaważyła na tym, że przegrałem. Starałem się, jak mogłem. Walczyłem o medal, wiedziałem, o co jadę.
Maciej Polny (Speedway Events): Dziękuję wszystkim zawodnikom za start w tych zawodach, za fajną walkę na torze. Mam taką niespisaną umowę z panią prezydent, Beatą Klimek, że jeżeli te zawody wypalą, to wrócimy do tematu w przyszłym roku i będziemy starać się tę imprezę tu jeszcze zorganizować. Myślę, że warto, bo było fajne ściganie.
ZOBACZ WIDEO #SmakŻużla Dzień z Januszem Kołodziejem (WIDEO)