Jozsef Tabaka mistrzem Węgier. Wygrana Magosiego. Zoltan Adorjan na szóstej pozycji

WP SportoweFakty / Weronika Waresiak / Na zdjęciu: Jozsef Tabaka
WP SportoweFakty / Weronika Waresiak / Na zdjęciu: Jozsef Tabaka

W Gyula w sobotę odbyła się ostatnia rudna zmagań o tytuł Indywidualnego Mistrza Węgier. Złotym medalistą rywalizacji został Jozsef Tabaka.

Norbert Magosi zwyciężył w trzeciej rundzie Indywidualnych Mistrzostw Węgier. W finałowym starciu pokonał on Rolanda Benko, Jozsefa Tabaka oraz Rolanda Kovacsa. Na szóstej pozycji uplasowała się legenda krainy tokaju i papryki Zoltan Adorjan. Ostatecznie tytuł najlepszego w kraju trafił do Jozsefa Tabaki.
Wyniki:

1. Norbert Magosi - 10+3+3 (3,2,2,3)
2. Roland Benko - 8+3+2 (3,3,0,2)
3. Jozsef Tabaka - 11+1 (3,2,3,3)
4. Roland Kovacs - 11+0 (2,3,3,3)
5. Stanisław Melnyczuk (Ukraina) - 10+2 (2,3,3,2)
6. Zoltan Adorjan - 7+2 (2,1,2,2)
7. Peter Vida - 3+1 (0,0,2,1)
8. Róbert Szegvari - 2+1 (1,0,1,0)
9. Dennis Fazekas - 5+0 (1,2,1,1)
10. Laszlo Karcagi - 2+0 (0,1,1,0)
11. Milen Manew (Bułgria) - 2 (1,0,t,1)
12. Mark Barany - 1 (0,1,0,0)
13. Sandor Konya - 0 (0)
14. Andras Moldvai - ns

Bieg po biegu:

Biegi kwalifikacyjne:
1. Magosi, Kovacs, Manew, Karcagi,
2. Tabaka, Adorjan, Szegvari, Barany
3. Benko, Melnyczuk, Fazekas, Vida
4. Melnyczuk, Magosi, Adorjan, Manew
5. Kovacs, Fazekas, Barany , Szegvari
6. Benko, Tabaka, Karcagi, Vida
7. Tabaka, Magosi, Fazekas, Benko
8. Kovacs, Vida, Szegvari, Konya, Manew (t)
9. Melnyczuk, Adorjan, Karcagi, Barany
10. Magosi, Adorjan, Vida, Szegvari
11. Tabaka, Benko, Manew, Barany
12. Kovacs, Melnyczuk, Fazekas, Karcagi

Półfinały:
13. Benko, Melnyczuk, Szegvari, Fazekas
14. Magosi, Adorjan, Vida, Karcagi

Finał:
15. Magosi, Benko, Tabaka, Kovacs

ZOBACZ WIDEO Żużlowa prognoza pogody (WIDEO)

Komentarze (4)
Sympatyczny brunet
30.07.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Kali pisac, Kali sie znac.... zuzel na Wegrach.. a moze na Wongrach? ;)) co za maslo maslane...... 
avatar
sympatyk żu-żla
30.07.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Żużel na Węgrach jest bo jest .Dobrze że istnieje.Pogratulować Tabace oby tak dalej ,Oby znalazł klub w Polsce miał miejsce w składzie stałe i się rozwijał/Powodzenia. 
avatar
mnich Przemysław
30.07.2017
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Jeśli stulatek Adorjan wciąż jest czołowym węgierskim zuzlowcem to mamy tam hobby, a nie sport.