Pierwsze dwa punkty dla GTŻ-u - relacja z meczu GTŻ Grudziądz - Start Gniezno

Drużyna GTŻ-u Grudziądz pokonała Start Gniezno 53:37. W zespole gospodarzy bardzo dobrze spisał się Matej Ferjan, który w pierwszym biegu oglądał plecy rywali, zaś w pozostałych gonitwach mijał linię mety jako pierwszy.

W awizowanych składach obu ekip nastąpiły zmiany, których wcześniej można było się spodziewać. Awizowanego wcześniej Macieja Brzezińskiego zastąpił Grzegorz Knapp. Pozostałe dwa miejsca zgodnie z przewidywaniami zajęli Kevin Woelbert i Paweł Staszek. W Gnieźnie zaś, pozycje rezerwowe zajęli Filip Sitera oraz nowy nabytek - Peter Ljung.

Pierwszy wyścig zawodów należał do miejscowych. Od startu niezagrożenie prowadził Artur Mroczka, który pewnie zwyciężył. Jadący na trzeciej pozycji Kevin Woelbert ambitnie gonił Marcela Kajzera. Niemiec dopiął swego, po chwili jednak wychowanek Kolejarza Rawicz odzyskał drugie miejsce i bieg zakończył się wynikiem 4:2.

Dość niespodziewany przebieg miał wyścig drugi, w którym zwyciężył z dużą przewagą Grzegorz Knapp. Co ciekawe ostatni był dopiero Matej Ferjan, który był wolniejszy od swych rywali.

Pierwsza podwójna wygrana miejscowych nastąpiła w trzeciej gonitwie. Kamil Brzozowski wraz z Oliverem Allenem pokonali Mirosława Jabłońskiego i Mariusza Puszakowskiego. Ten ostatni walczył do ostatnich metrów. Popularny Brzózka jednak umiejętnie się bronił i dowiózł do mety cenne dwa punkty.

Bardzo ładną akcją w wyścigu piątym popisał się Oliver Allen. Grudziądzanie nieco słabiej wyszli ze startu. Anglik na pierwszym wirażu zostawił mało miejsca przy bandzie Ljungowi, dzięki czemu na trzecią pozycję przesunął się Kamil Brzozowski. Szwed mimo ambitnych ataków nie zdołał wyprzedzić zawodnika GTŻ-u Grudziądz.

Akt szósty to rezerwa taktyczna w obozie Startu. Trener Mirosław Kowalik w miejsce Mirosława Jabłońskiego desygnował do boju Krzysztofa Jabłońskiego. Ze startu najlepiej wyszli Gnieźnianie, ale zawodnicy gospodarzy ambitnie gonili rywali. Na ostatnim wirażu Schlein wszedł pod Puzona, który po chwili upadł na tor i ostatecznie wyścig zakończył się remisem. - Upadłem tak niefortunnie, że po zawodach wybieram się do szpitala na prześwietlenie. Obojczyk wygląda na cały. Najprawdopodobniej mam coś z łopatką, bo jak oddycham to mnie bardzo mocno uciska w klatce piersiowej - powiedział tuż po zawodach Mariusz Puszakowski.

Kolejny bieg zakończył się także rezultatem remisowym. Wygrywa Matej Ferjan, który na wyjściu z pierwszego łuku przedarł się czoło stawki i pewnie wygrał. Już w kolejnym biegu świetnym atakiem popisał się Rory Schlein. Na 2 wirażu Schlein stracił prowadzenie. Po chwili jednak wykonał tzw. nożyce i odzyskał prowadzenie, którego już nie oddał do końca biegu.

Kolejną rezerwę taktyczną trener Mirosław Kowalik zastosował w wyścigu dziesiątym. Marcela Kajzera zastąpił Filip Sitera. Manewr ten okazał się trafnym posunięciem, gdyż zawodnicy z Gniezna wygrali podwójnie odrabiając straty. Goście sporo jednak musieli się napocić, by dowieźć cenne zwycięstwo, gdyż za plecami szalał Oliver Allen, któremu do pełni szczęścia zabrakło dystansu.

W 11 biegu do głosu doszli już miejscowi. Rory Schlein i Grzegorz Knapp bez najmniejszych problemów ograli Filipa Siterę i Mirosława Jabłońskiego, którzy zastąpili kolejno Mortena Risagera i Mariusza Puszakowskiego. Akt dwunasty to kolejna podwójna wygrana GTŻ-u. Artura Mroczkę zastąpił Kevin Woelbert. Zmiana okazała się trafna, gdyż młody Niemiec pewnie wygrał, zaś Oliver Allen, słabł z okrążenia na okrążenie, lecz ostatecznie obronił drugą lokatę.

W trzynastej gonitwie trener Mirosław Kowalik sięgnął po Złotą Rezerwę Taktyczna. Słabo spisującego się Mirosława Jabłońskiego zastąpił Krzysztof Słaboń. Jak się później okazało nie był to udany manewr, gdyż Słaboń był dopiero ostatni, a jego partner z drużyny - Krzysztof Jabłoński na drugim wirażu pierwszego okrążenia poradził sobie z Kevinem Woelbertem. Przed biegami nominowanymi jasne już było, że dwa punkty pozostaną w Grudziądzu. GTŻ prowadził 47:31.

Ostatnie dwie gonitwy zakończyły się podziałem punktów. W wyścigu piętnastym groźnie wyglądający upadek zaliczył Rory Schlein. Australijczyk walczący o drugą pozycje nadział się na koło rywala i upadł na tor. Popularny RooBoy jako sprawca przerwania wyścigu został wykluczony. W powtórce fenomenalnym atakiem popisał się Matej Ferjan, który na przeciwległej prostej przy bandzie minął Jabłońskiego i Słabonia. - Trochę niebezpieczne to było, ale zamknąłem oczy i cieszę się, że udało wygrać - mówił po spotkaniu zadowolony Matej Ferjan.

Spotkanie przebiegało pod dyktando gospodarzy, którzy z biegu na bieg powiększali swą przewagę. GTŻ był drużyną bardziej wyrównaną, w której nie było słabych punktów. Fenomenalnie spisał się Matej Ferjan, który poza pierwszym biegiem, wszystkie pozostałe wygrywał z dużą przewagą. Bardzo imponowali także Rory Schlein oraz Oliven Allen, obaj byli bardzo waleczni i ambitni.

W zespole z Gniezna jedynie Krzysztof Jabłoński i Krzysztof Słaboń nawiązywali walkę z rywalem. Kibice Startu w szczególności liczyli na Mariusza Puszakowskiego i Mortena Risagera, którzy w ubiegłym sezonie startowali w Grudziądzu. Obaj nie zalicza tego spotkania do udanych. Poniżej oczekiwań spisał się także nowy nabytek Peter Ljung.

Fotorelacja z Grudziądza - foto.sportowefakty.pl

Start Gniezno:

1. Krzysztof Słaboń (2,3,2,1,0!,2) 10

2. Morten Risager (1',-,1',-,3) 5+2

3. Mariusz Puszakowski (1,u,0,-) 1

4. Mirosław Jabłoński (0,-,-,1,-) 1

5. Krzysztof Jabłoński (2,3,1',3,2,1) 12+1

6. Marcel Kajzer (2,0,-,0) 2

7. Filip Sitera (0,2,2',0) 4+1

8. Peter Ljung (0,2,0) 2

GTŻ Grudziądz:

9. Matej Ferjan (0,3,3,3,3) 12

10. Grzegorz Knapp (3,0,-,2*) 5+1

11. Oliver Allen (3,2,1,2',2) 10+1

12. Kamil Brzozowski (2',1',0,-) 3+2

13. Rory Schlein (1,2,3,3,w) 9

14. Artur Mroczka (3,3,1,0,-) 7

15. Kevin Woelbert (1,1,3,1,1') 7+1

16. Paweł Staszek ns

Bieg po biegu:

1. (67,56) Mroczka, Kajzer, Woelbert, Sitera 4:2

2. (67,30)Knapp, Słaboń, Risager, Ferjan 3:3 (7:5)

3. (67,18) Allen, Brzozowski, Puszakowski, M.Jabłoński 5:1 (12:6)

4. (66,56) Mroczka, K.Jabłoński, Schlein, Kajzer 4:2 (16:8)

5. (67,94) Słaboń, Allen, Brzozowski, Ljung 3:3 (19:11)

6. (67,57) K.Jabłoński, Schlein, Mroczka, Puszakowski (u) 3:3 (22:14)

7. (67,63) Ferjan, Sitera, K.Jabłoński, Knapp 3:3 (25:17)

8. (67,50) Schlein, Słaboń, Risager, Mroczka 3:3 (28:20)

9. (67,88) Ferjan, Ljung, Woelbert, Puszakowski 4:2 (32:22)

10. (68,13) K.Jabłoński, Sitera, Allen, Brzozowski 1:5 (33:27)

11. (67,31) Schlein, Knapp, M.Jabłoński, Sitera 5:1 (38:28)

12. (66,94) Woelbert, Allen, Słaboń, Kajzer 5:1 (43:29)

13. (67,06) Ferjan, K.Jabłoński, Woelbert, Słaboń (!) 4:2 (47:31)

14. (67,20) Risager, Allen, Woelbert, Ljung 3:3 (50:34)

15. (67,47) Ferjan, Słaboń, K.Jabłoński, Schlein (w) 3:3 (53:37)

Sędziował: Wojciech Grodzki (Opole)

NCD uzyskał Artur Mroczka 66,56 (w IV wyścigu).

Widzów: 7000

Źródło artykułu: