Walka o medale w tegorocznej edycji Speedway Euro Championship jest niezwykle wyrównana. O ile zawodnicy na pierwszej i drugiej pozycji mogą pochwalić się pewną przewagą, o tyle miejsce 3-4 należą do zawodników z równą liczbą punktów. Tymi zawodnikami są Andreas Jonsson i Artiom Łaguta.
- Uważam, że zarówno Andreas Jonsson, jak i Artiom Łaguta nie mogą czuć się zbyt bezpiecznie na swoich pozycjach. Mają oni co prawda 6 punktów przewagi, nad piątym w kolejności zawodnikiem, jednak, gdy któryś z nich będzie miał zły dzień, wtedy walka o medal rozegrać może się między innymi zawodnikami - powiedział Sam Ermolenko.
Polscy kibice, bacznie obserwują zawodników, którzy walczą o piątą pozycję. Wszystko wskazuje na to, że sprawa utrzymania w cyklu będzie wewnętrzną sprawą Biało-Czerwonych: Krzysztofa Kasprzaka, Mateusza Szczepaniaka oraz Przemysława Pawlickiego.
- Dodałbym do tej walki również zawodników z 19 punktami w klasyfikacji generalnej, czyli Kacpra Gomólskiego i Andrieja Kudriaszowa. Oni nie mają nic do stracenia, a jestem zdania, że tor w Lublinie może być ich atutem - dodał mistrz świata z 1993 roku.
ZOBACZ WIDEO Budowa motocykla żużlowego
Ostatnio w słabszej formie zdaje się być lider cyklu, Andrzej Lebiediew. Łotysz ma zaledwie dwa dni na poprawę swojej dyspozycji, w przeciwnym razie, jego czteropunktowa przewaga nad drugim w klasyfikacji Vaclavem Milikiem, zdaje się być zagrożona. - Lebiediew jest zawodnikiem, który podwójnie motywuje się wtedy, kiedy czekają go ciężkie zawody, więc uważam, że mimo słabszej formy ostatnio, Andrzej pokaże swój dobry speedway - stwierdził Ermolenko.
Finałowa runda odbędzie się na największym torze w tegorocznej edycji żużlowych mistrzostw Europy. - Uważam, że tor w Lublinie jest bardzo dobrym obiektem. Startowałem tutaj wiele razy, jako zawodnik. Fakt, że jest to największy tor w tegorocznej edycji SEC nie oznacza jednak, że trzeba mieć szybki sprzęt by tu wygrywać - najważniejszy będzie dobry start i rozegranie pierwszego łuku.
- Nie mam swoich faworytów na tę rundę, ale uważam, że Artiom Łaguta może być w Lublinie niezwykle skuteczny - zakończył Ermolenko.
Bilety na wielki finał tegorocznego cyklu SEC, który odbędzie się z 16 września w Lublinie, są już w sprzedaży. Wejściówki zakupić można w Internecie oraz w sieci sklepów Empik, Media Markt oraz salonach STS. Wejściówki można kupić także na stadionie, w kasie głównej od godz. 12 do godz. 18, do piątku. W dniu zawodów sprzedaż od godziny 10. Transmisję z zawodów przeprowadzi Eurosport.
Ceny biletów:
Normalny 55 PLN
Ulgowy 40 PLN
Są to przecież indywidualne Mistrzostwa Europy a nie podrzęd Czytaj całość