Torunianie znajdują się w trudnym położeniu. Co prawda wygrali pierwszy mecz barażowy ze Zdunek Wybrzeżem Gdańsk, ale mają tylko cztery punkty przewagi przed spotkaniem rewanżowym. Może się więc okazać, że Get Well zostanie w niedzielę zdegradowany.
Co stanie się wówczas z czołowymi zawodnikami torunian? Można zakładać, że tacy żużlowcy jak Greg Hancock, Michael Jepsen Jensen czy Chris Holder będą szukać zatrudnienia w PGE Ekstralidze. Zdaniem byłego prezesa Unii Leszno, Rufina Sokołowskiego, byłaby to wymarzona sytuacja dla Ekantor.pl Falubazu.
- Odejście z Zielonej Góry ogłosił w ostatnią niedzielę Jarosław Hampel i klub ten musi pozyskać mocnego seniora. Nazwisk na rynku jest jednak niewiele i Falubazowi może być trudno wyciągnąć kogoś dobrego. Chyba, że spadnie Get Well Toruń - mówi Sokołowski.
Zdaniem naszego rozmówcy, optymalnym rozwiązaniem dla zielonogórzan byłby Greg Hancock. Amerykanin startował już w tym klubie w latach 2010-11. Poza tym zna się doskonale z trenerem Markiem Cieślakiem, który zawsze darzył go sentymentem. - Nie zdziwię się, jeśli w Zielonej Górze liczą po cichu na spadek torunian. Hancock byłby idealnym kandydatem na miejsce Hampela. Ma już swoje lata, ale to nadal gwarancja wielu punktów - dodaje.
Trudno oczekiwać, by w przypadku degradacji Get Well zatrzymał wszystkich zawodników. W klubie, ze względu na lokalność, zostaliby pewnie Adrian Miedziński i Paweł Przedpełski, licząc na szybki powrót do Ekstraligi. Hancock, Chris Holder czy Michael Jepsen Jensen mogliby natomiast przebierać w ofertach ze strony czołowych klubów.
ZOBACZ WIDEO: Dziennikarze WP SportoweFakty: Eksperci w Armenii przewidują, że Polska odniesie łatwe zwycięstwo
1. Paweł
2. Walas
3. Miedziak
4. J.Holder
5. Ch.Holder
6. Kopeć
7. Kaczmarek
A menadżerem Rydzyk:)