SEC: Zagadkowa forma Andrzeja Lebiediewa
Nie da się ukryć, że lider cyklu SEC po trzech rundach - Andrzej Lebiediew - notuje ostatnimi czasy poważną zniżkę formy. Czy Łotysz zdoła się przełamać w Lublinie i sięgnie po złoto?
Rafał Dobrucki zaufał jednak jednemu ze swoich liderów z fazy zasadniczej, a ten… zdobył w Lesznie zaledwie jeden punkt. Fatalna jazda, bez błysku i szybkości była obrazem formy Łotysza w pierwszej odsłonie finału. Mimo olbrzymiej krytyki, Dobrucki znów dał mu szansę. W rewanżu było nieco lepiej, jednak to nie był ten Lebiediew, który dał się poznać ze świetnej strony w tegorocznej edycji SEC.
Występy w finale Elitserien pokazały, że tak naprawdę nie wiemy, czego się spodziewać po obecnej formie Łotysza. Pierwszy finał, który jego Eskilstuna Smederna jechała u siebie nie do końca mu wyszedł. Zupełnie inaczej było w Vetlandzie. Na torze rywala, zarówno Lebiediew, jak i jego zespół, jechali jak natchnieni.
Słabe występy w Polsce na sam koniec fazy zasadniczej, następnie kiepska jazda w play-off i nierówna forma w Szwecji - taki obraz Lebiediewa może być jednak bardzo mylący. To wciąż lider klasyfikacji SEC i zawodnik, który przed turniejem w Lublinie znajduje się w najlepszej sytuacji. Pozostaje mu właściwie tylko jedno - udowodnić wszystkim, że przejściowy kryzys jest już za nim, a na finał przyjechał po złoto.
Wielki finał tegorocznego cyklu SEC odbędzie się 14 października w Lublinie.
ZOBACZ WIDEO: Dariusz Tuzimek: Decyzja Nawałki była szokująca. Na miejscu Fabiańskiego byłbym potężnie rozczarowanyKUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>