Unia Tarnów zaczyna się rozkręcać. Prezes zapowiada minimum dwa transfery
Z jednej strony nigdzie się nie spieszą, ale z drugiej nie zamierzają czekać aż zawodnicy spadną im z nieba. Grupa Azoty Unia Tarnów dogadała się z Kennethem Bjerre, a w przyszłym tygodniu może sfinalizować kolejne negocjacje.
Szef tarnowskiego klubu temat z Duńczykiem załatwił już z grubsza jakiś czas temu. W ostatnich dniach obie strony domawiały tylko szczegóły.
Rozmowy z kolejnymi zawodnikami trwają. Drużynę mają zasilić minimum dwaj żużlowcy z zewnątrz. - To takie minimum, żebyśmy mogli o coś walczyć w PGE Ekstralidze - przekonuje prezes.
Być może Unii na rynku uda się zrobić coś więcej. Czas pokaże, jak będą się rozwijać rozmowy z żużlowcami, których w swoim notesie mają działacze. Zanim dojdzie w tym przypadku do konkretów, tarnowianie mogą dogadać się z zawodnikami, którzy startowali w klubie w minionym sezonie.
Chodzi o Artura Mroczkę i Jakuba Jamroga. Wiele wskazuje na to, że to oni będą polskimi seniorami w ekipie Pawła Barana i Mirosława Cierniaka. - Podtrzymuję, że chcemy ich pozostania w klubie. Na takich konkretnych rozmowach spotkamy się w przyszłym tygodniu i wierzę, że negocjacje zakończą się sukcesem. Wtedy będziemy mieć trójkę seniorów, a do tego jest również ważny kontrakt z Patrykiem Rolnickim. Równocześnie działamy nad tym, żeby ktoś nowy zasilił nasze szeregi - podsumowuje Sady.
Follow @J_Galewski ZOBACZ WIDEO Budowa motocykla żużlowegoKUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>