Kapitan zostaje na pokładzie. Jensen kolejny rok w tym samym klubie

WP SportoweFakty / Łukasz Trzeszczkowski / Od lewej: Mikkel Bech, Anders Thomsen, Michael Jepsen Jensen
WP SportoweFakty / Łukasz Trzeszczkowski / Od lewej: Mikkel Bech, Anders Thomsen, Michael Jepsen Jensen

Michael Jepsen Jensen przeplatał lepsze mecze gorszymi w barwach ekipy z Eskilstuny. Finalnie rozgrywki Elitserien zakończyły się dla niego i jego zespołu w sposób wymarzony, bowiem zgarnięciem mistrzowskiego tytułu. Duńczyk zostaje w Smedernie.

- Nie zastanawiałem się, czy zostać w Eskilstunie Smedernie. Myślę, że wsparcie ze strony kibiców i klubu jest bardzo dobre. Jestem bardzo dumny, ze byłem kapitanem tego zespołu w 2017 roku i liczę, że tak samo będzie w 2018 - cytuje Michaela Jepsena Jensena oficjalna strona "Kowali".

W niezwykłych okolicznościach odwrócili oni losy finału z Elit Vetlandą. Nie załamali rąk po nieudanym pierwszym meczu na własnym torze i z czystymi głowami podeszli do rewanżu. W sieci można znaleźć filmik z szatni z motywacyjną mową trenera Jerkera Erikssona, który najwyraźniej przekonał swoich zawodników, że są w stanie sięgnąć po mistrzostwo. Jensen w decydującym o tytule starciu zdobył 7 punktów i 2 bonusy, a Eskilstuna Smederna wygrała 54:36. - To był ważny element układanki. W fazie zasadniczej jego wyniki nie były takie, jak oczekiwaliśmy, ale pokazał co potrafi w play-offach - chwali Jensena Eriksson.

Duńczyk to czwarty zawodnik, który związał się nową umową z Eskilstuną Smederną. Wcześniej klub doszedł do porozumienia z Andrzejem Lebiediewem, Pontusem Aspgrenem i Alexandrem Woentinem. Jeśli uda się to samo zrobić z Matejem Zagarem, Mikkelem Michelsenem czy Leonem Madsenem, to trzon mistrzowskiej drużyny zostanie zachowany.

ZOBACZ WIDEO Prezes PGE Ekstraligi chwali Włókniarza Częstochowa

Komentarze (0)