Aleksiej Charczenko (Speedway Polonia): Moją postawę oceniam średnio. Mogłem pojechać trochę lepiej. W moim pierwszym biegu było bardzo dobrze. Tor był przyczepny, ale z biegu na bieg się zmieniał i szukałem odpowiednich ustawień. Szkoda mojego ostatniego biegu. Nie zauważyłem wychodzącego Michała Rajkowskiego, bo mogliśmy wygrać ten bieg, ale stało się inaczej. Remis to też dobry wynik. Łódź to dobra drużyna, wszyscy zawodnicy są dobrzy. Chcę, żeby nasza drużyna dalej wygrywała i myślę, że tak to będzie.
Piotr Dym (Orzeł): Wydawało mi się, że tor będzie trzymał. Okazało się, że jest inaczej. W pierwszym moim starcie jechałem na drugiej pozycji, ale pociągnęło mnie i spadłem na trzecią. Nie spodziewałem się, że wpadnę w koleinę. Popełniłem błąd w następnym wyścigu, że zdecydowałem się na drugi motocykl. Miałem zrobić korektę w tym pierwszym i byłoby na pewno dobrze. Za mocny motor miałem, żeby jechać na tym twardym torze. Trudno mi powiedzieć czy będę w składzie na kolejne zawody. To już zależy od trenera. Mamy tydzień przerwy także będą treningi i trener podejmie decyzję.
Łukasz Linette (Speedway Polonia): Zawody były bardzo emocjonujące. Ze swojej postawy nie wiem czy mogę być zadowolony, czy też nie. Zostałem odsunięty od kolejnych biegów. Nie wiem dlaczego. Po pierwszym moim nieudanym starcie w drugim już było dobrze. Nie wiem dlaczego zostałem odsunięty. Będę musiał porozmawiać z trenerem i dyrektorem i zobaczymy co będzie. Czuję troszeczkę żal, ale taka była decyzja trenera. Poprzednie mecze w moim wykonaniu może nie były najlepsze, ale jednak w miarę udane. Myślałem, że dzisiaj też będzie dobrze lecz stało się inaczej i jedziemy dalej.
Simon Gustafsson (Orzeł): Na początku było źle, ale końcówkę miałem naprawdę dobrą, więc tak czy owak jestem zadowolony. Myślę, że już w następnym meczu na własnym torze w składzie Orła pojawi się również mój ojciec.
Denis Sajfutdinov (Orzeł): Dzisiaj były niełatwe zawody. Piła mocno walczyła. Oba zespoły potrzebują punktów. Na początku było dobrze, ale po upadku bolało mnie kolano i było już ciężko. Brat Emil wspomaga mnie. My w drużynie Orła mamy dobry skład i powinniśmy awansować do pierwszej ligi, ale zobaczymy jak będzie dalej.
Michał Łopaczewski (Speedway Polonia): Dzisiaj było ciężko, ale mam nadzieję, że z meczu na mecz coraz lepiej pojadę. Drużyna dzisiaj wspaniale jeździła i cieszymy się z remisu, chociaż można było dwoma punktami wygrać. W meczu z Rawiczem miałem problemy ze sprzętem, więc teraz pożyczyłem od Piotra Śwista motocykl. Nie ujmuję, że moje motocykle są złe, jednak chodzi tu o kwestię ich dopasowania do toru w Pile i będzie ok.