Kolejny cios dla Polonii. Odchodzi Marcin Jędrzejewski
Zła informacja dla kibiców Polonii Bydgoszcz. Drużynę opuszcza kapitan, Marcin Jędrzejewski. Klub traci zatem kolejnego zawodnika. Jedynym seniorem w składzie pozostaje Damian Adamczak.30-letni żużlowiec w ostatnich sezonach był mocnym punktem drużyny, w której się wychował. Zdarzały mu się co prawda wahania formy, ale nie schodził poniżej pewnego poziomu. Potrafił pojechać nieco słabiej, by za chwilę zaliczyć kapitalny występ (chociażby mecz u siebie z Lokomotivem Daugavpils). Marcin Jędrzejewski zdecydował, że pora na zmianę otoczenia. - Mogę potwierdzić, że odchodzę. Dziękuję za ten czas spędzony w Bydgoszczy. Za rok będę startował w innym klubie - powiedział.
Wielu kibiców z grodu nad Brdą miało nadzieję, że to właśnie w oparciu o "Siopka" zostanie zbudowany skład na pierwszy w historii sezon w najniższej klasie rozgrywkowej. Zawodnik postanowił jednak, że w 2018 roku w Bydgoszczy go nie będzie. Jakie są tego powody? - Nie chciałbym wchodzić w szczegóły. Dostałem propozycję z pierwszej ligi. Chcę jeździć właśnie tam - przyznał Jędrzejewski
Wychowanek Polonii nie chce na razie wskazywać swojego kolejnego pracodawcy. Przyszłość tego żużlowca będzie znana dopiero za kilka dni. - Za wcześnie, by o tym mówić. Chciałbym jedynie powiedzieć, że czas spędzony w grodzie nad Brdą wspominam miło. Ten sezon drużynowo oczywiście nie miał się tak potoczyć. Indywidualnie nie było źle, ale chcę żeby w 2018 było lepiej - zadeklarował.
ZOBACZ WIDEO: Cezary Kucharski: Lewandowski jest lepszym napastnikiem niż Benzema
-
gryfik Zgłoś komentarz
Marcin , zachowaleś się troszeczke jak kpt Schetino z Costa Concordii :( -
smok Zgłoś komentarz
Samych trójek Siopek! Szkoda bo szkoda, ale co zrobić. Jesteś wielki Marcin! -
GRYFM Zgłoś komentarz
właściciel z rodziną na swoim dziadują! -
Marobyd Zgłoś komentarz
Rene Bach podpisał kontrakt z Polonią Bydgoszcz - Polonia nigdy nie zginie! -
gryfik Zgłoś komentarz
POLONIA z ambitnymi młodymi zawodnikami plynie prawidłowo obranym kursem pod sterami Władysława Golloba i powoli zmienia się w okręt , ku rozpaczy nędznych hejterów ... -
Hans Gollob Zgłoś komentarz
Pontus ASPGREN. Troche szacunku dla zawodnika. -
20MaTi08 Zgłoś komentarz
Szkoda Siopka no ale takie jest życie powodzenia Siopek trzymaj gaz -
POLONIA BYDGOSZCZ 1920 Zgłoś komentarz
Mam nadzieję że te lata powrócą. Tego wam i sobie życzę. -
bruno42 Zgłoś komentarz
długi i co? Zmora jakoś ciągnie ten sport i to z niebylejakim wynikiem. A my? My mamy gościa bez pomysłu który stworzył Spółkę razem ze swoją żoną czyli Władek i jego żona, całkiem zdrowa spółka buhaha i kasa od miasta. To jak Putin i kasa z budżetu która jest tak naprawdę jego. Putin nie chce spółek a Władek sponsorów bo mogą zaszkodzić w planie. To co się dzieje na Polonii nadaje się do prokuratury. -
bruno42 Zgłoś komentarz
dzieje z klubem który jest blisko mego serca. Mało już tu bywam bo po co.... Adamczak lider razem z Curyło taki fakt... Boże to zły sen?? -
Kesper85 Zgłoś komentarz
Władek "płacę bilonem za punkty" Gollob zmontuje solidny skład. -
kfjat Zgłoś komentarz
sportowo oferty patrząc na liczbę dyscyplin na poziomie extra i pierwszoligowym. Dla mnie osobiscie - czlowieka juz delikatnie po 40 stce - speedway juz dawno przestał byc rozrywka, dla ktorej warto poswiecic swoj niedzielny czas. I podejrzewam, ze podobnie jak ja mysli wielu bydgoszczan, ktorzy lat temu 20 i wiecej odwiedzali Sportową nawet przy okazji treningów. Powodow takiej sytuacji znajduje co najmniej kilka, jesli nie kilkanascie. 1. Zasciankowosc zuzla - jeszcze paręnascie lat temu na torach zuzlowych całęgo swiata scigali sie Nowozelandczycy, szeroka rzesza Amerykanów, Włosi, Holendrzy, Węgrzy, Francuzi, Bułgarzy, Norwegowie. W chwili obecnej poza Polakami reszta dogorywa. Sport, w ktorym udział bierze max 10 nacji nie ma racji bytu i rozwoju. Jak to sie ma do piłki noznej, koszykowki, siatkowki? 2. Komercja, pogon za pieniadzem zawodnikow, brak utozsamiania sie z druzyna. W jaki sposob budowac wiez z zespolem kiedy wiekszosc rajderow corocznie zmienia kluby? Holta, Hancock, Pedersen to tylko niektore przykłady. A jak juz sie ma dobrego wychowanka jezdzacego na poziomie - patrz Miedzinski - to po 15 latach jazdy dostaje kopa w posladek. Kiedyś bylo jednak wiecej romantyzmu. Rodzimi matadorzy rywalizowali na maxa i nawet jesli przywozili czasem zera szybciej takie wpadki mozna bylo im wybaczyc. Polonia-Apator sprzed 30 lat, a dzisiejsze derby Falubaz-Stal to jakby porownac mecz zuzlowy ze speedrowerem.3. Zaleznosc ligi polskiej od rozgrywek w innych krajach. Dopoki rozgrywki ligi polskiej beda uzaleznione od tego czy dzien wczesniej gdzies we Francji spadnie deszcz to ludzie majacy pieniadze, rodziny i szanujacy swoj czas nawet nie pomysla o tym zeby wybrac sie na mecz w niedziele. To jest jakis zart, ze z powodu startu jakiegos przecietnego juniora na drugim koncu Europy, z klucza przekladne jest niedzielne spotkanie. Jak mam sobie zaplanowac niedzielne popoludnie skoro do konca nie wiem czy odbedzie sie mecz?! 4. Tłumiki - nie ukrywam, ze w moim przypadku kroplą, ktora przelała czarę goryczy były tłumiki wprowadzone kilka lat temu. Warkot silnikow na poziomie 100 dB niestety przeszkadzalo Panom w marynarkach. W zwiazku z tym doszedlem do wniosku, ze skoro mam sluchac kosiarki to wole jej sobie posluchac w niedziele na dzialce :).5. Walkowery. Dwa przykłady. Mecz Unia Leszno - Stal Rzeszow sprzed kilku sezonow i pamietny final Falubaz-Apator. To nie do pomyslenia niby w najlepszej lidze swiata aby dochodziło do takich sytuacji! To nie wyobrazalne. Tak sie buduje markę i propaguje speedway w Polsce? 6. Na koniec powody wyłącznie lokalne. Stadion, brak dobrego klimatu wokol bydoskiego zuzla, mnogosc innych dyscyplin sportowych (Łuczniczka, Pałac, Artego, Astoria, a jest jeszcze piłka nozna (kobiety w extraklasie, część z sentymentu bywa na Zawiszy) itd. Poziom sportowy zespołu jest akurat dla mnie jak najmniej istotny, Z checia pojde z rodzina i na 2 lige jesli moje dzieci beda mialy gdzie wygodnie usiasc, beda mialy gdzie dobrze zjesc, a ja z zona beda mial gdzie napic sie drinka. Niby proste, a jednak nie do zrobienia. Chyba. Pozdrawiam. -
levybydg Zgłoś komentarz
Haha to Jaca na kapitana pod nr 9 lub 13 hahaha