Jacek Gajewski: Cieszę się, że Darcy nie widział tego całego szumu

W niedzielnych derbach Pomorza, Unibax Toruń pokonał na wyjeździe Polonię Bydgoszcz 51:39. W zespole z Grodu Kopernika zadebiutował 16-letni Darcy Ward, który wywalczył 7 punktów oraz bonus. O kulisach rozpoczęcia współpracy z młodziutkim Australijczykiem opowiada menadżer Aniołów - Jacek Gajewski.

W rozmowie z "Gazetą Pomorską" działacz klubu z Torunia potwierdził krążącą wśród kibiców plotkę, że Warda do drużyny polecił mu inny toruński Australijczyk - Ryan Sullivan: - Podziękować trzeba przede wszystkim Ryanowi Sullivanowi. Zimą wiedział, że wzięliśmy Mateja Kusa, znał także naszych chłopaków. Wiedział jednak także, że cały czas szukamy jeszcze jednego juniora. Warda nie widział nigdy w akcji, jedynie o nim słyszał. Wybrał się więc na turniej z jego udziałem. I zaraz potem zadzwonił do mnie, że ma chłopaka do zespołu. (...) Rozmowy były trudne, trwały dwa miesiące. Godziny spędziłem przy telefonie opowiadając jego ojcu o realiach żużlowych w Europie. Darcy słyszał o polskiej lidze i trochę się bał, że nie podoła presji, oczekiwaniom kibiców. Ostatecznie udało nam się go przekonać.

Gajewski uważa, że jazda w brytyjskiej Premier League w zespole King's Lynn Stars jest dla Darcy'ego świetną szkołą żużla, która wiele nauczyła innego jeźdźca z Antypodów, reprezentującego obecnie barwy Unibaksu - Chrisa Holdera: - U nas w Polsce uważa się, że w Premier League jest bardzo łatwo. Nic bardziej mylnego, tam warunki do jazdy są znacznie trudniejsze niż w wyższej lidze. Zwłaszcza dla młodego chłopaka, który jeździ pierwszy sezon w Anglii. Przecież właśnie tam wiele nauczył się Holder zanim trafił do Poole.

Menadżer ekipy z Grodu Kopernika twierdzi, że już podczas pierwszego treningu drużyny zauważył, że Australijczyk jest nieprzeciętnie utalentowany: - Już po pierwszych okrążeniach na treningach w Toruniu wiedziałem, że ma ogromny potencjał. Szczerze mówiąc, nie widziałem jeszcze kogoś takiego w jego wieku. On zupełnie naturalnie wybiera najlepsze ścieżki na torze.

Pomimo tego, Gajewski nie spodziewał się aż tak udanego debiutu 16-latka w Speedway Ekstralidze: - Liczyłem na pięć punktów. Wiedziałem, że w biegu juniorów swoje przywiezie, a każde kolejne zdobycze były dla nas na plus. Przed meczem tłumaczyłem mu, że nic się nie stanie, jak będzie ostatni, że nadal będziemy go zapraszać.

Sam Darcy Ward nie był jednak w pełni usatysfakcjonowany swoją postawą na torze. - Trochę narzekał, że mógł więcej punktów przywieźć - mówił działacz zespołu z Torunia.

Na koniec rozmowy z "Gazetą Pomorską" Gajewski został zapytany o kolejne występy 16-latka w barwach Unibaksu. Menadżer Aniołów uważa, że trzeba podejść do tego bardzo spokojnie: - Podchodzimy do tego spokojnie. Cieszę się, że Darcy zaraz w nocy pojechał do Anglii, bo nie widział tego całego szumu, który się rozpoczął po meczu w Bydgoszczy. To nie zawsze jest korzystne dla młodego zawodnika.

Komentarze (0)