Po co im tyle sparingów? Jan Krzystyniak krytykuje strategię Get Well Toruń

WP SportoweFakty / Łukasz Trzeszczkowski / Bracia Jack Holder i Chris Holder
WP SportoweFakty / Łukasz Trzeszczkowski / Bracia Jack Holder i Chris Holder

Get Well zaplanował siedem sparingów. Zdaniem Jana Krzystyniaka to zbyt wiele. - Dwa dwumecze wystarczyłyby w zupełności - tłumaczy były żużlowiec.

Żużlowcy Get Well Toruń rozpoczną serię sparingów 17 marca od starcia z drugoligową TŻ Ostrovią na Motoarenie. Dzień później rewanż w Ostrowie Wielkopolskim. Kolejno torunianie rozegrają dwumecz z Fogo Unią i jeden trening punktowany z Orłem Łódź. Na zakończenie przyjdzie czas na dwumecz z MRGARDEN GKM-em Grudziądz. Łącznie zaplanowano siedem spotkań.

Zdaniem Jana Krzystyniaka to za dużo. Nasz ekspert szczególnie nie rozumie spotkania z Ostrovią. - Unia i GKM to drużyny ekstraligowe i w rywalizacji z nimi taki Get Well może już coś konkretnie sprawdzić. Tego typu treningi punktowane pozwalają dobrze przygotować się zawodnikom. W moim odczuciu dwumecze z wyżej wskazanymi zespołami w zupełności by wystarczyły - podkreśla były żużlowiec m.in. Falubazu Zielona Góra.

Jak tłumaczy nasz rozmówca, każdy z zawodników przygotowuje się indywidualnie do sezonu i w tej sytuacji nie ma potrzeby dużej liczby sparingów. Po co zatem kluby, w tym Get Well, organizują okazałą liczbę treningów punktowanych?

- Po prostu to się stało modne. To swego rodzaju gra nerwów. Każdy chce pokazać, że od samego początku mocno przygotowuje się do sezonu. To kwestia psychologiczna. Tak naprawdę nie można porównać sparingu z meczem ligowym, przecież to tak naprawdę lekki trening. Nie ma presji i walki o pieniądze za zdobyte punkty - uważa Krzystyniak.

Były zawodnik przestrzega trenerów i menedżerów przed wyciąganiem zbyt daleko idących wniosków ze sparingów. - Ktoś może przecież narobić wiele punktów przed sezonem, a w PGE Ekstralidze przyjdzie presja i koniec. Przywiązywanie zbyt dużej wagi do sparingów może być złudne - kończy nasz ekspert.

ZOBACZ WIDEO: Wypadek Tomasza Golloba wstrząsnął Polską. "To najważniejszy wyścig w jego życiu"

Źródło artykułu: