Brady Kurtz stanął przed historyczną szansą. Może przebić wyczyn Leigh Adamsa

Tomasz Janiszewski 12 Stycznia 2018, 21:15

WP SportoweFakty / Jarosław Pabijan / Na zdjęciu: Brady Kurtz

Wydawało się, że po dwóch turniejach Rohan Tungate będzie kontrolował sytuację w mistrzostwach i do ostatnich zawodów przystąpi z kilkoma punktami przewagi. Przed piątkowymi zmaganiami w Mildurze miał przecież 8 "oczek" zapasu nad drugim Brady'm Kurtzem. Na Olympic Park Speedway Tungate spisał się jednak słabiej i zdobył 10 punktów, z kolei jego rywal aż 18. Dzięki temu w klasyfikacji generalnej po trzech rundach obaj mają po 45 punktów.

• Mistrz świata wrócił po latach do Somerset i zamierza powtórzyć sukces ze Swindon

Jeśli w niedzielę w Gillman Kurtz okaże się skuteczniejszy od Tungate’a, pobije jeszcze jeden rekord, tym razem należący do Leigha Adamsa. Jedenastokrotny triumfator IM Australii, zdobywając swój drugi tytuł w 1993 roku, miał 21 lat, 9 miesięcy i 2 dni. Kurtz może tego dokonać, będąc młodszym o około pół roku (21 lat, 3 miesiące i 17 dni). Wyczyn nie lada, jeśli weźmie się pod uwagę jeszcze jeden fakt. Adams wygrywał w finale jednodniowym, natomiast jego młodszy rodak może tego dokonać, będąc najlepszym na dystansie czterech imprez.

Finałowy turniej mistrzostw Australii w niedzielę w Gillman o godzinie 10. polskiego czasu. Relacja tekstowa na WP SportoweFakty.

* wiek ukończony ZOBACZ WIDEO Wypadek Tomasza Golloba wstrząsnął Polską. "To najważniejszy wyścig w jego życiu"