Bartosz Smektała i Dominik Kubera to zdecydowanie najlepsza para juniorska poprzedniego sezonu PGE Ekstraligi. Młodzieżowcy Fogo Unii spisywali się pewnie przez całe rozgrywki i w wielu sytuacjach potrafili skutecznie zastąpić słabiej spisujących się seniorów. To dawało pole do taktycznych popisów Piotrowi Baronowi, który raz po raz korzystał z takiej możliwości. Smektała wykręcił średnią na bieg 1,803, co pozwoliło mu być skuteczniejszym niż takie tuzy jak Chris Holder, Matej Zagar czy Przemysław Pawlicki. Niektórzy specjaliści oceniają, że poziom tej dwójki zawodników lepszy już nie będzie.
- Przede wszystkim to są młodzi chłopcy - ripostuje Roman Jankowski. - Mają przed sobą wielkie kariery i spore możliwości. U każdego z nich są elementy, nad którymi cały czas pracujemy i wiemy, że mogą je jeszcze poprawić. Wystarczy spojrzeć na ich wyniki z roku na rok. Widać progres - dodaje i faktycznie potwierdzają to liczby. W stosunku do roku 2015 Smektała poprawił swoją średnią o ponad punkt na bieg natomiast Kubera o ponad pół punktu.
- Świetną okazją na podniesienie umiejętności tych zawodników będą tegoroczne starty na torach drugiej ligi. Wiadomo, że nawierzchnie na szczeblach PGE Ekstraligi i najniższej klasy rozgrywkowej są inne. To da dużo do doświadczenia. Poza tym dzięki powołaniu zespołu Stainer Unii Kolejarz Rawicz Smektała i Kubera, będą mieli więcej możliwości startów. Jestem pewny, że obaj mogą stanowić jeszcze silniejszą parę niż przed rokiem - ocenił Roman Jankowski.
ZOBACZ WIDEO Wypadek Tomasza Golloba wstrząsnął Polską. "To najważniejszy wyścig w jego życiu"