- Chcieliśmy, zgodnie z naszą tradycją, żeby te zawody otwierały ściganie na najwyższym poziomie w naszym kraju - mówi nam prezes Ireneusz Maciej Zmora. - Zależało nam również na tym, żeby mieć próbę generalną przed startem ligi. Ten termin powoduje, że oba założenia zostaną spełnione - dodaje.
Inna sprawa, że działacze Cash Broker Stali nie mieli zbyt dużego pola manewru. - Inne opcje? Nie było ich, bo tak naprawdę nie mieliśmy wyboru. 2 kwietnia jest zarezerwowany na mecz reprezentacji Polski, więc ten termin od razu odpadał - wyjaśnia Zmora.
Można powiedzieć, że kalendarz przygotowań Stali do pierwszego meczu z Get Well Toruń jest już gotowy. - Z planów sparingowych mamy dwumecz z Falubazem. Będzie też wspomniany memoriał i wyjazdowy udział w turnieju Zenona Plecha. Więcej zaplanowanych form nie ma, ale też nie widzimy takiej potrzeby, bo nasi żużlowcy będą mieć jazdę w innych, nieorganizowanych przez klub imprezach. Cykl sparingowy nie będzie w tym roku długi - podsumowuje Zmora.
Dla kibiców z całej Polski mamy dobre wieści, bo transmisję z memoriału Edwarda Jancarza przeprowadzi telewizja nSport+. Wiadomo również, że w turnieju najprawdopodobniej nie zobaczymy zawodników Get Well Toruń, z którymi gorzowianie będą rywalizować tydzień później na własnym torze na inaugurację PGE Ekstraligi. Ekipa z Gorzowa nie zamierza strzelać sobie samobója. Tor ma być atutem drużyny Stanisława Chomskiego podczas pierwszego meczu nowego sezonu i zagadką dla ekipy Jacka Frątczaka.
ZOBACZ WIDEO W żużlu nie obyło się bez skandali. Był doping i korupcja
Chcą mieć,atut toru więc w czym problem???