Kariera żużlowca GKM-u nie miała już sensu. Tylko dokładał do interesu

WP SportoweFakty / Łukasz Łagoda / Żużlowcy MRGARDEN GKM-u Grudziądz
WP SportoweFakty / Łukasz Łagoda / Żużlowcy MRGARDEN GKM-u Grudziądz

W roku 2017 dwóch zawodników grudziądzkiego klubu zakończyło przygodę z czarnym sportem. Jeszcze w trakcie rozgrywek uczynił to Mateusz Rujner, po sezonie zaś to samo zrobił Mike Trzensiok. Drugiemu z nich starty po prostu się nie opłacały.

Decyzje o zakończeniu startów w obu tych przypadkach były dość nieoczekiwane. Trener MRGARDEN GKM-u Grudziądz nie był jednak zdziwiony takim obrotem spraw w przypadku Mike'a Trzensioka. - Jak ma iść do jakiegoś klubu i się męczyć, to po co? Sport żużlowy nie jest taką sobie zabawą dla każdego. Człowieka musi być na to zwyczajnie stać. Jeśli ktoś ma dokładać do interesu, to przecież mija się z celem - wytłumaczył Robert Kempiński.

Trzensiok swego czasu potrafił notować niezłe występy i był postrzegany jako żużlowiec z potencjałem. - Mike miał papiery, by coś w tym sporcie osiągnąć. Poza zdolnościami i smykałką do sportu, trzeba też mieć szczęście i trafić z odpowiednim sprzętem. Wynik w żużlu ma wiele składowych, które muszą zagrać w jednej chwili. To nie takie proste. Nie ma tak, że mówisz "chcę być żużlowcem" i jeździsz - przypomniał.

Nasz rozmówca twierdzi, że w wielu przypadkach powodem zakończenia kariery przez zawodników jest brak pieniędzy na inwestycje. - Jeśli żużlowiec jest zbyt słaby na seniorską pozycję w PGE Ekstralidze i ma iść do klubu z niższej ligi, a przy tym nie mieć środków na sprzęt, to jest bez sensu. To tak, jakby ktoś miał być kierowcą rajdowym nie mając na klocki hamulcowe, czy na olej. Nie ma sponsorów, nie ma jazdy - zakończył Kempiński.

ZOBACZ WIDEO Z 1:5 na 4:2. W finałowym biegu na Motoarenie działo się!

Komentarze (13)
avatar
Lipowy Batonik
20.02.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Trzeba mieć fundusze a nie oszukujmy się , że Mike nie był wielkim talentem.Próbował , trudno nie wyszło.Nie pierwszy i nie ostatni taki przypadek a lepiej było skończyć przedwcześnie aniżeli p Czytaj całość
avatar
strzemykGKM
20.02.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
A ja tam w nim papierów na rajdera nigdy nie widziałem. 
avatar
stach
20.02.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Bez pomocy klubu junior nie ma szans 
avatar
Jacek Jacek
20.02.2018
Zgłoś do moderacji
4
0
Odpowiedz
Jeden jak i drugi nigdy nie pokazywali, ze cos z nich moze byc. W zawodach juniorskich cieniowali, a w lidze wygrali ile biegow indywidualnie? Takze glupoty wypisuja, aby pisac. Gkm po Dadosie Czytaj całość
avatar
boria1972
20.02.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Dziwię się że nie spróbowali swych sił i umiejętności w drugiej lidze...
Szkoda trochę chłopaków