PGE Ekstraliga rusza niebawem, a co za tym idzie, czas na pierwsze treningi na żużlowych torach. Swój pierwszy, ma już za sobą zespół Fogo Unii Leszno, który korzystając z poprawy pogody, w niedzielne popołudnie postanowił odpalić silniki na stadionie im. Alfreda Smoczyka. Niestety z dogodnej aury nie mógł skorzystać zespół MRGARDEN GKM-u Grudziądz, ze względu na nie do końca jeszcze bezpieczny stan nawierzchni.
Mimo weekendowych i intensywnych starań grudziądzkiego toromistrza Jerzego Bałtrukowicza, nie udało się przygotować owalu tak, by nadawał się do pierwszego treningu żużlowców. Jak co roku, największy problem stanowi odpowiednie przygotowanie pierwszego łuku na torze. Nic kosztem zdrowia zawodników, dlatego na pierwszy warkot silników w Grudziądzu trzeba będzie jeszcze poczekać.
Pierwsze treningi przy Hallera 4 zapowiedziano dopiero po 18 marca, a co za tym idzie, sparingi, które miały się odbyć w najbliższy weekend z ekipami z Lublina i Gdańska, nie dojdą do skutku. Trener Robert Kempiński i jego podopieczni rozważają, by zawodnicy swoje pierwsze testy na torze odbyli poza Grudziądzem. Jak podają klubowe media, szczegółowe plany treningowe drużyny poznamy w najbliższych dniach.
ZOBACZ WIDEO Falubaz przespał okres transferowy. "Za późno się zorientowali, że trzeba działać"