Hampel w tym roku już bez Red Bulla. Rozwód po 14 latach

WP SportoweFakty / Tomasz Jocz / Jarosław Hampel ma kłopot z motocyklem.
WP SportoweFakty / Tomasz Jocz / Jarosław Hampel ma kłopot z motocyklem.

O ile w skokach markę Red Bull rozsławił Adam Małysz, o tyle w przypadku żużla twarzą napoju energetycznego był zdecydowanie Jarosław Hampel. Już nią jednak nie jest. Długoletnia współpraca została zakończona.

Jarosław Hampel był związany z Red Bullem od sezonu 2004 aż do ubiegłego roku. To była dobra współpraca. Wszyscy pamiętamy akcje sponsora z Hampelem kręcącym kółka na dachu katowickiego Spodka, albo jazdę po górniczych hałdach. Jednak wszystko, co dobre kiedyś się kończy i tak też jest w tym przypadku. - Mimo wszystko jestem zdziwiony, bo wiem, że Jarek jest dobrym ambasadorem każdej marki - mówi nam Wojciech Dankiewicz, ekspert nSport+.

Red Bull nie informował o powodach rozstania, ale łatwo się domyślić, że przede wszystkim chodziło o brak wyników sportowych na arenie międzynarodowej. Hampel w 2015 roku doznał ciężkiej kontuzji i na dobrą sprawę dopiero w ubiegłym sezonie wrócił do wysokiej dyspozycji. W Grand Prix nie ma go jednak od połowy 2015 roku, nie jeździł też w 3 ostatnich edycjach DPŚ. A jak nie ma wyniku, to każda firma robi szczegółowe badania i analizuje, jaki ma zwrot ze wsparcia tego czy innego sportowca. - Pewnie wartość Jarka nie ta, ale za chwilę Red Bull może żałować - zauważa Dankiewicz. - Ja bym mu jeszcze dał szansę, jeszcze bym mu zaufał.

Nie ulega wątpliwości, że strata prestiżowego sponsora (wymierne korzyści z Red Bulla też były, bo Hampel podpisywał w przeszłości kontrakty przekraczające 200 tysięcy złotych) zapewne podziała mobilizująco na zawodnika. - Sama strata sponsora nie jest problemem, bo u Jarka zawsze jest kolejka firm chętnych reklamować się na jego czapce, kasku czy kevlarze - komentuje Dankiewicz. - Lukę po Red Bullu wypełniło zresztą Fogo. Myślę jednak sobie, że na ambicję Jarka ta strata może podziałać. Będzie chciał pokazać, że mogli mu dać szansę.

Polskimi zawodnikami Red Bulla w sezonie 2018 będą: Maciej Janowski, Piotr Pawlicki i Przemysław Pawlicki.

ZOBACZ WIDEO Finał PGE Ekstraligi to był majstersztyk w wykonaniu Fogo Unii

Komentarze (64)
joy - Leszno
17.03.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Przeczytałem tytuł i od razu wiedziałem kto jest autorem tekstu.
Żenada i szukanie taniej sensacji!!!
Dziennikarski rynsztok !!!
Ważne aby ugrać jak najwięcej wejść – nic innego się nie licz
Czytaj całość
avatar
Andi - Prawdziwy Kibic
14.03.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Dziwna decyzja. 
Nowy w mieście
14.03.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Teraz to chyba jedynie biedra ;) 
avatar
Z oddali
14.03.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jedyne czego może żałować Hampel to przelewu od austriackiego (jeśli się nie mylę) producenta. Wśród sportowców panuje trudne do zrozumienia podekscytowanie, na myśl, że wspiera go producent sł Czytaj całość
avatar
SpartyFan
13.03.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Duet "ekspercko - dziennikarski" odkrył kolejną aferę :)
Tak swoją drogą Redbull i Monster to wielka kupa szkodliwego g*wna. Wstyd, że reklamują to sportowcy. Fajki, energetyki, alkohol w ogóle
Czytaj całość