Sławomir Musielak: Hampel powinien mieć stałe miejsce w Grand Prix

Młodzieżowiec Unii Leszno - Sławomir Musielak ciągle pracuje nad podniesieniem swojego poziomu technicznego. Podpatrując najlepszych stara się wzorować na zawodnikach równie wysokich jak on sam. Jego zdaniem charakter rywalizacji w cyklu Grand Prix promuje żużlowców preferujących ofensywny styl jazdy.

- W walce o zwycięstwo w Grand Prix najlepsze skutki przynosi taki styl jazdy jaki prezentują Nicki Pedersen i Emil Sajfutdinov. Tam walka na całego trwa przez cztery okrążenia i nie można puszczać gazu. Chwila zawahania może być brzemienna w skutkach. Przekonał się o tym Leigh Adams w wyścigu finałowym w Pradze. Może pomyślał, że po polaniu toru nawierzchnia na zewnętrznej będzie bardziej przyczepna... W Lesznie Austarlijczyk nie popełni już takiego błędu. On zbyt dobrze zna tor i wie o jaką stawkę będzie jechał. Myślę, że spore szanse na wejście po półfinału w nadchodzącym Grand Prix będzie miał też Jarek Hampel. To doświadczony zawodnik. Szkoda, że nie jest stałym jeźdźcem cyklu bo mógłby namieszać w czołówce - podsumowuje Sławomir Musielak.

Sławomir Musielak stara się systematycznie podnosić swoje umiejętności - Najbardziej imponuje mi styl jazdy Leigh Adamsa. To mój kolega z drużyny i często widuję go na meczach. Staram się go w miarę możliwości naśladować. Podpatruję też zawodników, którzy - podobnie jak ja - są wysocy. Tutaj również wzoruję się na zawodniku z naszego zespołu. Mam na myśli oczywiście Damiana Balińskiego - zakończył Sławomir Musielak.

Komentarze (0)