Marek Cieślak: Trzeba ich do szkółki wziąć

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

W niedzielnym spotkaniu Speedway Ekstraligi, Caelum Stal Gorzów okazała się lepsza na własnym torze od Atlasa Wrocław, zwyciężając 52:38. Trener ekipy z województwa dolnośląskiego, Marek Cieślak, jest wściekły na swoich zawodników.

Od jakiegoś czasu głośno zrobiło się o tym, że żużlowca Atlasa, Scotta Nichollsa, zaatakował tajemniczy wirus, który bardzo go osłabił. Szkoleniowiec wrocławskiej drużyny uważa jednak, że to nie choroba jest przyczyną słabej dyspozycji Brytyjczyka, który w niedzielnej potyczce wywalczył zaledwie 6 punktów w 6 startach: - Na nic nie narzeka. Grzebie tylko przy tym sprzęcie. Jako trener kadry mogę się jednak cieszyć, że takich przeciwników będziemy mieć w Drużynowym Pucharze Świata. Choć w tym momencie nic mnie nie cieszy.

Cieślak nie szczędził również słów krytyki pod adresem swoich pozostałych żużlowców. Nie oberwało się tylko Jasonowi Crumpowi, który na torze w Gorzowie jeździł wyśmienicie, zdobywając 17 punktów: - Mieliśmy utalentowanego Bena, ale złamał nogę. Szkoda, bo czuję, że mniej punktów niż Andersson by nie zrobił. Mniej się zresztą nie da. A co do seniorów, koledzy mistrzowie muszą przyjechać do Wrocławia i jeździć, trenować. Trzeba ich do szkółki wziąć.

Źródło artykułu: