Leszczynianie z bardzo dobrej strony prezentowali się w okresie przygotowawczym. W generalnym sprawdzianie, jakim był środowy sparing z Get Well Toruń, pokazali sporą siłę, wygrywając z Aniołami 64:26. Z drugiej strony w meczach kontrolnych wynik schodzi jednak na dalszy plan.
- Sparingi są po to, żeby testować sprzęt i każdy przywozi na nie nowe silniki albo zabiera stare, bo chce złapać trochę luzu na motocyklu. Ja też testowałem nową jednostkę i wypadło to całkiem dobrze. Zima została dobrze przepracowana i z dobrym nastawieniem jedziemy do Wrocławia. Jesteśmy mocnym zespołem - przyznaje Bartosz Smektała w rozmowie z unia.leszno.pl.
Wspomnianym przez juniora Fogo Unii meczem we Wrocławiu Byki zainaugurują nowy sezon PGE Ekstraligi. Pojedynek na Stadionie Olimpijskim zapowiada się arcyciekawie, wszak już w pierwszym spotkaniu sezonu zmierzą się ze sobą ubiegłoroczni mistrzowie i wicemistrzowie Polski. - Tak ułożył się terminarz. To, co było to już jest historia. My teraz piszemy nowy rozdział i na tym się skupiamy - twierdzi temat Smektała.
Po ubiegłorocznym sukcesie, i w tym sezonie Fogo Unia jest głównym kandydatem do mistrzostwa Polski. Zawodnicy Byków zachowują jednak spokój. - Ja zawsze powtarzam, że zeszły sezon to już jest historia. Teraz trzeba napisać nowy rozdział. Było mistrzostwo Polski i każdy będzie chciał z nami wygrać, ale my jako zawodnicy jakiejś wielkiej presji nie odczuwamy. Chcemy swoją robotę wykonywać na wysokim poziomie i na tym się skupiamy - mówi Smektała.
ZOBACZ WIDEO Gorące ambasadorki One Sport, czyli SEC Girls