W miejsce najpopularniejszego niemieckiego zawodnika z pewnością wystartuje Andrzej Lebiediew. Łotysz podczas zawodów w Toruniu pojawił się zaledwie dwa razy, nie zdobywając żadnego punktu. Jak przyznaje 23-latek, w Rzeszowie może być już tylko lepiej.
- Gorzej niż w Toruniu już nie pojadę - śmieje się Lebiediew. - Do zawodów zostały jeszcze dwa tygodnie, które będę musiał bardzo solidnie przepracować. Jeśli pogoda dopisze, to obiecuję, że wykorzystam każdy dzień na treningi, co może przełoży się na zwycięstwo Trans MF Pro Race Team - dodaje aktualny mistrz Europy.
Optymizm przed drugą rundą Speedway Best Pairs panuje także wśród kierownictwa ekipy Trans MF Pro Race Team, dla której drugie miejsce podczas zawodów w Toruniu, było najlepszym występem w historii w zmaganiach teamów sponsorskich. Nic więc dziwnego, że niemiecki zespół chce pójść za ciosem.
- W Toruniu mieliśmy zgrany team zarówno na torze, jak i w parkingu. Jeśli to powtórzy się za dwa tygodnie, naszym celem na Rzeszów będzie podium - bez znaczenia, które miejsce - mówi Berndt Muggenthaler, prezes Trans MF.
Zawody Speedway Best Pairs w Rzeszowie planowane są na 20 kwietnia (początek o godz. 20:00). Wejściówki nabywać można za pośrednictwem portalu www.eventim.pl, oraz w siedzibie rzeszowskiego klubu, od poniedziałku do piątku, w godzinach 9:00 - 16:00.
ZOBACZ WIDEO Oficjalne promo 2018 PZM Warsaw FIM SGP of Poland