Frątczak chce wykreować nowego bohatera Torunia. "Wykonuje kapitalną pracę"

Problemy nie opuszczają ekipy z Torunia. O Chrisie Holderze napisano już bardzo wiele, do tego jeszcze doszła sprawa Jasona Doyle'a. Potrzeba chwili wymaga wykreowania nowego bohatera i mecz w Gorzowie (35:54) wskazał kandydata na takowego.

Konrad Marzec
Konrad Marzec
Jack Holder (z lewej) i Matej Zagar WP SportoweFakty / Michał Szmyd / Na zdjęciu: Jack Holder (z lewej) i Matej Zagar

Wydawałoby się, że zwycięstwo Cash Broker Stali Gorzów z Get Well Toruń różnicą dziewiętnastu punktów spowoduje, że na przyjezdnych spadnie fala krytyki. Okazuje się, że z tego meczu można wynieść sporo pozytywów, a jednym z nich jest na pewno Jack Holder (6+1).

- Jestem z niego bardzo zadowolony. Jack wykonuje fantastyczną pracę. Z mojego punktu widzenia ta współpraca jest czystą przyjemnością. Miał mieć inną rolę, ale wyszło jak wyszło - podsumowuje Jacek Frątczak.

Nowy przepis, pozwalający na wprowadzenie rezerwowego pod numerami "8" i "16" daje szanse na więcej występów dla Australijczyka. Jeżeli sprzęt dopisze, to wówczas może być sezon, w którym Jack Holder zanotuje spory progres i wyrośnie na czołową postać w zespole.

- W momencie, w którym zobaczyłem, że Niels Kristian Iversen zupełnie zgasł na gorzowskim torze - zacząłem budować kolejnego zawodnika, pod kątem tego co nas ewentualnie będzie czekało w tej kampanii. On musi się najeździć, bo jak wiemy jest po kontuzji - komentuje menedżer Get Well.

ZOBACZ WIDEO Fantastyczny strzał Pulisicia po asyście Piszczka. Borussia rozbiła VfB Stuttgart [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]


KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>

Czy Jack Holder może stać się liderem Get Well w tym sezonie?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×