Na szczęście uraz Norberta Krakowiaka okazał się być niegroźny. Według wstępnych diagnoz, junior Car Gwarant Startu Gniezno wybił bark.
Jego upadek nie wyglądał zbyt poważnie. Doszło do niego na drugim łuku drugiego okrążenia wyścigu ósmego. Zawodnik, jadąc na ostatnim miejscu, nie opanował motocykla i zapoznał się z nawierzchnią. Krakowiak szybko zbiegł z toru, dzięki czemu bieg był kontynuowany. Niestety, później położył się na murawie, co nie zwiastowało niczego dobrego.
Po wybiciu barku junior będzie musiał liczyć się z rozbratem z motocyklem. Póki co nie wiadomo, jak długo on potrwa. W meczu przeciwko pilanom zawodnik wywalczył 3 punkty i bonus.
ZOBACZ WIDEO Motocykl żużlowy podczas meczu
W tym wsz Czytaj całość