Stal Gorzów - Unia Tarnów: Pedersen i Zmarzlik walczyli aż trzeszczały kości. Duńczyk ze złamaniem (noty)

WP SportoweFakty / Grzegorz Jarosz / Szymon Woźniak (z lewej) w sparingu
WP SportoweFakty / Grzegorz Jarosz / Szymon Woźniak (z lewej) w sparingu

Grupa Azoty Unia Tarnów pojechała do Gorzowa zmobilizowana, ale nie zdołała sprawić niespodzianki. Cash Broker Stal pokonała Jaskółki 53:37. Bardzo ostrą walkę o miano najlepszego zawodnika meczu stoczyli Zmarzlik i Pedersen.

Noty dla zawodników Cash Broker Stali Gorzów:

Krzysztof Kasprzak 5: Po raz kolejny jeden z liderów gorzowskiego zespołu. W meczu z tarnowianami jego forma może nie była zbyt równa, ale właściwie przegrywał tylko z Nickim Pedersenem, pomijając 14. wyścig, gdzie lepszy od niego był Kenneth Bjerre. Trzeba jednak pamiętać, że w tym biegu Kasprzak musiał pozbierać się po upadku. Jak najbardziej dobrze wywiązał się z roli prowadzącego parę.

Grzegorz Walasek 4+: Poprawny, w miarę równy występ. Potrafił dotrzymać kroku kolegom, walczył, a do spółki z Bartoszem Zmarzlikiem przywiózł nawet podwójne zwycięstwo, samemu prowadząc przez jakiś czas. Siedem punktów i dwa bonusy to jest to, czego się od niego wymagało, ale widać, że są jeszcze pewne rezerwy. Na minus nerwy i presja, które zdają się wciąż dawać o sobie znać, przez co nie mieliśmy okazji porozmawiać z nim o jego występie. Z kibicami gorzowskimi długi czas pozował jednak do zdjęć, starając się nie zwracać uwagi na słowne zaczepki odnośnie przeszłości w Falubazie Zielona Góra.

Szymon Woźniak 6: Najwyższa ocena nie będzie tu przesadą. Znakomite starty dawały mu kolejne wygrane, a nawet jeśli gorzej wyszedł spod taśmy, to potrafił wyprzedzić, mimo że warunki torowe temu nie sprzyjały. Przegrał tylko z Pedersenem w 5. wyścigu, za co zrewanżował mu się jednak w 12. gonitwie. Gdyby nie to, byłby komplet. Brawa dla niego tym większe, że pozbierał się po kraksie w 15. biegu, kiedy to wylądował pod dmuchaną reklamą na murawie. W powtórce jechał sam, bez wykluczonego Zmarzlika, a mimo to wygrał.

Linus Sundstroem 2+: Zapowiadało się na słaby mecz w wykonaniu Szweda i pojawiało się coraz więcej głosów, by dać chociaż spróbować rezerwowemu. Spory minus za atak na Kennetha Bjerre w 10. gonitwie. Bardzo dużo jednak nadrobił swoją jazdą w 13. odsłonie pojedynku, gdy pewnie wystartował i przywiózł z Kasprzakiem podwójne zwycięstwo.

Bartosz Zmarzlik 5+: Gdyby nie gorąca głowa w 15. biegu, to mógłby być komplet. Młody żużlowiec nie odpuścił, przez co wylądował na bandzie wraz z Nickim Pedersenem. Gorzej na tym wyszedł Duńczyk, który złamał kość w dłoni. Zmarzlik przez cały mecz jechał pewnie, był niesamowicie szybki i jako pierwszy pokonał Duńczyka. Chciał to powtórzyć także w ostatniej odsłonie spotkania, ale odrobinę przesadził.

Hubert Czerniawski 3+: Dobry powrót po kontuzji, mimo krótkiej rekonwalescencji. Zrobił swoje dowożąc punkt w biegu juniorskim i pokonując rówieśnika jeszcze w wyścigu dwunastym. Plus tym większy, że zrobił to na dystansie. Teraz pozostaje tylko czekać, żeby się rozkręcił.

Alan Szczotka 3+: Najmniej doświadczony, rzucony poniekąd na głęboką wodę, do niedawna jeszcze osamotniony, a wygrał bieg młodzieżowców z dużą przewagą. To by było jednak na tyle. Czwarty punkcik zdobyty na nieobecności wykluczonego za dotknięcie taśmy Koniecznego.

Filip Hjelmland: Nie wyjechał na tor, dlatego bez oceny.

Noty dla zawodników Grupy Azoty Unia Tarnów:
Nicki Pedersen 5+ :

Szybki, pewny siebie. Prawie jak stary, dobry Pedersen, z tą różnicą, że nie ryzykuje tak mocno i nie jedzie aż tak agresywnie. Przegrał po razie ze Zmarzlikiem i Woźniakiem, w pozostałych wyścigach będąc nieuchwytnym dla rywali. Ostrzyliśmy sobie zęby na drugie jego starcie ze Zmarzlikiem. Skończyło się fatalnym upadkiem.

Artur Mroczka 3: Niezbyt radził sobie na wymagającym gorzowskim torze, mimo że kiedyś reprezentował barwy Stali. Mogło być lepiej.

Peter Kildemand 3-: Zaczął całkiem nieźle, przegrywając tylko z gorzowskimi liderami. Potem było już znacznie gorzej, bo przegrywał dość zdecydowanie i na koniec zaliczył jeszcze głupie wykluczenie za faul na Kasprzaku.

Jakub Jamróg 2: Jechał po pewne dwa punkty w swoim pierwszym starcie, ale stracił czujność i wpadł w koleinę, która poniosła go na bandę. Po upadku nie był już w stanie walczyć tak, jak w trzecim wyścigu. Mocno poobijany pojawił się na torze jeszcze tylko raz, a potem był już zmieniany.

Kenneth Bjerre 4: Bardzo równa forma Duńczyka. Zaliczył tylko jedną wpadkę, kiedy przyjechał ostatni za plecami Kasprzaka, Sundstroema i Kildemanda. Z drugiej strony jedno indywidualne zwycięstwo dla kogoś, kto kreowany jest na lidera, to chyba zbyt mało.

Patryk Rolnicki 2:
Nierówny występ z problemami. Miał szansę wygrać bieg młodzieżowy, ale stracił pozycję na rzecz Alana Szczotki. Później były już tylko problemy sprzętowe i jeden punkcik zdobyty tylko dzięki wykluczeniu Sundstroema. We wcześniejszych spotkaniach przyzwyczaił do lepszych wyników.

Kacper Konieczny 1: Kolejny bezbarwny występ. Przed nim wciąż wiele nauki.

Wiktor Kułakow: Bez oceny. Znów nie dostał szansy od Pawła Barana, a z chęcią zobaczylibyśmy, jak poradziłby sobie w Gorzowie.

SKALA OCEN:
6 - fenomenalnie
5 - bardzo dobrze
4 - dobrze
3 - przeciętnie
2 - słabo
1 - kompromitacja

ZOBACZ WIDEO #EkspertPGEE zawodników, czyli sprawdzian wiedzy żużlowców

Źródło artykułu: