Szykuje się kolejna porażka Orła. Lokomotiv u siebie to inny zespół

WP SportoweFakty / Ilona Jasica / Na zdjęciu: Norbert Kościuch na prowadzeniu
WP SportoweFakty / Ilona Jasica / Na zdjęciu: Norbert Kościuch na prowadzeniu

W sobotę Lokomotiv podejmie Orła, który jest w trudnej sytuacji. Po spotkaniu na Łotwie łodzianie będą w jeszcze gorszym położeniu. - A byli dla mnie faworytem ligi - wspomina Michał Kugler, ekspert naszego portalu.

W ostatniej kolejce Lokomotiv Daugavpils dość sensacyjnie pokonał na wyjeździe Zdunek Wybrzeże 46:44. Po tym meczu Łotysze mają na swoim koncie trzy zwycięstwa i dwie porażki. - Porażka gdańszczan była dla mnie dużym zaskoczeniem. W przypadku Wybrzeża sprawdza się jednak to, o czym mówiłem przed sezonem. To nie jest zespół na podium, na awans - podkreśla Michał Kugler, ekspert naszego portalu.

Do Daugavpils w sobotę przyjedzie Orzeł Łódź. Drużyna, która miała bić się o pierwsze miejsce po sześciu meczach ma na swoim koncie jedno zwycięstwo i okupuje siódmą pozycję w tabeli. Nasz rozmówca nie widzi wielkich szans na odwrócenie złej karty w najbliższej kolejce. - Dla mnie Lokomotiv jest zdecydowanym faworytem tego spotkania. Łotysze są bardzo mocni - tłumaczy.

Zdaniem Kuglera Orzeł był zdecydowanym faworytem Nice 1.LŻ przed sezonem, jednak zespół prowadzony przez Janusza Ślączkę jeździ znacznie poniżej oczekiwań na wyjazdach. - Nie wiem, czym to jest spowodowane. Na chwilę obecną na pewno nie są głównym kandydatem do awansu do PGE Ekstraligi - ocenia.

Ekspert nie ma jednak złudzeń co do Lokomotivu. Jak mówi, trudno wyobrazić sobie, by po zwycięstwie z Wybrzeżem i Orłem Łotysze stali się kandydatami do pierwszego miejsca. - Ich postawa na wyjeździe pozostawia wiele do życzenia. Jeden dobry mecz w Gdańsku tego nie zmieni. Będą pokazywać siłę głównie na swoim torze - kończy Michał Kugler.

ZOBACZ WIDEO Emil Sajfutdinow: Speedway of Nations to szansa dla Rosjan

Źródło artykułu: