Monika Nietyksza z debiutem w zawodach. "Cieszę się, że dojechałam do mety"

Materiały prasowe / Na zdjęciu: Monika Nietyksza
Materiały prasowe / Na zdjęciu: Monika Nietyksza

Dopiero za trzecim razem Monika Nietyksza otrzymała szansę debiutu w oficjalnych zawodach. Wcześniej na przeszkodzie stawały opady deszczu. Zawodniczka pojawiła się na torze przy okazji VII rundy Drużynowych Mistrzostw Polski Juniorów.

Monika Nietyksza miała wystartować już przy okazji rundy DMPJ w Krakowie. Wówczas zawodniczka nie chciała jeszcze zdradzić nazwy klubu, który postanowił dać jej szansę. Z powodu opadów deszczu zmagania zostały dwukrotnie odwołane.

Cierpliwość zawodniczki została wynagrodzona. 17-latka w poniedziałek została oficjalnie potwierdzona do startów w barwach MDM Komputery TŻ Ostrovii Ostrów Wlkp., gdzie trafiła w ramach wypożyczenia z częstochowskiego Włókniarza. Od razu otrzymała szansę jazdy w zawodach. Nietyksza pełniła funkcję rezerwowej przy okazji VII rundy DMPJ w Ostrowie.

- W końcu się udało. Wcześniej pogoda trochę pokrzyżowała plany, tym razem udało się odjechać zawody. Zanim doszło do debiutu trenowałam w Ostrowie trzykrotnie - powiedziała Monika Nietyksza po zakończeniu zawodów.

Na swoją szansę zawodniczka musiała poczekać do 11. wyścigu, kiedy to zastąpiła Nikodema Bartocha. Monika Nietyksza dojechała do mety na końcu stawki, ale zaprezentowała płynną jazdę, za co otrzymała od nielicznie zgromadzonej publiczności sporo braw. - Najbardziej cieszę się z tego, że dojechałam do mety. Co prawda nie zdobyłam żadnego punktu, ale nie przewróciłam się i udało się. - Stres związany z debiutem się pojawił, ale wyjechałam do wyścigu i później wszystko przeszło, emocje opadły.

Zapewne gdyby nie kontuzja, a następnie problemy proceduralne, Monika Nietyksza zaliczyłaby debiut w zawodach znacznie wcześniej. W końcu otrzymała jednak swoją szansę, a do końca sezonu reprezentować będzie barwy TŻ Ostrovii. - Wcześniej miałam problemy ze zdrowiem, pojawiły się także kłopoty z procedurami, jeżeli chodzi o wypożyczenie. W końcu się jednak dogadaliśmy i będę jeździć w Ostrowie. Wypożyczenie obowiązuje również na rozgrywki ligowe i potrwa do końca sezonu - zakończyła Nietyksza.

Zawodniczka rodem z Częstochowy została tym samym trzecią Polką, która wystartowała w oficjalnych zawodach żużlowych. Wcześniej uczyniły to Klaudia Szmaj oraz Weronika Burlaga. Dodajmy, że amatorsko ściga się jeszcze Maria Przybyłek.

ZOBACZ WIDEO Mundial 2018. Mbappe wyrasta na gwiazdę mundialu. "Nie trzeba być wybitnym kibicem żeby wiedzieć, że ma ogromny talent"

Komentarze (10)
avatar
Przecież to ja
3.07.2018
Zgłoś do moderacji
2
2
Odpowiedz
Nie oszukujmy się,dziewczyna pojeździ w imprezach młodzieżowych i jej przygoda z żużlem się skończy.Było kilka kobiet które próbowały uprawiać żużel i żadna nawet się nie zbliżyła do poziomu,kt Czytaj całość
avatar
Mirosław Kolarczyk
3.07.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
BRAWO! Monika zaprezentowała się nie gorzej jak chłopcy w swoim pierwszym biegu. Wierzę że niejednemu chłopakowi pokaże plecy. 
avatar
Owiżyc83
3.07.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Więcej pewności siebie, zbieranie doświadczenia w więcej jak jednym biegu a będzie lepiej na bank :) 
avatar
Selassie I
2.07.2018
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Kobiety na żużlu to totalna egzotyka. Ale jeśli są chęci i cele to czemu nie? 
avatar
BKSIK
2.07.2018
Zgłoś do moderacji
3
2
Odpowiedz
I to pokazuje czy warte zachodu jest pchanie się dziewczyn na żużlowy "motór" ;)