W szóstej gonitwie zawodów, na pierwszym wirażu pozornie niegroźnie upadli Niels Kristian Iversen i Lewis Kerr. O ile Duńczyk szybko wstał z toru, o tyle Brytyjczyk potrzebował pomocy medycznej.
Do Kerra wyjechała karetka, w której żużlowiec był badany przez kilkadziesiąt minut, a następnie przewieziony do miejscowego szpitala. Tam przeszedł pierwsze badania.
Pretty bad one, long spiral fracture on my left tibia and broke several bones in my right foot. More scans etc today. Thanks for everyone’s nice comments
— Lewi Kerr (@LewisKerrRacing) 5 lipca 2018
Te wykazały długie spiralne złamanie kości piszczelowej w prawej nodze i złamanie kilku kości w prawej stopie. Teraz Brytyjczyka czeka dłuższa przerwa od żużla.
Warto wspomnieć, groźny upadek Kerra w sierpniu 2015 roku mógł zakończyć nie tylko jego żużlową karierę ale i życie. Jego historię opisywaliśmy tutaj.
Meczu Kings Lynn Stars - Leicester Lions nie dokończono, bowiem już w siódmym wyścigu miał miejsce kolejny upadek. Leżący na torze Kasper Andersen potrzebował pomocy medycznej, co oznaczało kolejną przerwę w zawodach. Sędzia Paul Carrington zdecydował się wówczas przerwać spotkanie, którego wynik nie został zaliczony.
ZOBACZ WIDEO PGE Indywidualne Międzynarodowe Mistrzostwa Ekstraligi 2018