Torunianie nie po to ściągnęli zimą mistrza świata Jasona Doyle'a, a także doświadczonych Nielsa Kristiana Iversena i Rune Holtę, by bić się jedynie o utrzymanie w PGE Ekstralidze. Tymczasem w pewnym momencie było ryzyko, że Get Well, zamiast walki o najwyższe cele, będzie skupiał się jedynie na utrzymaniu ligowego bytu.
Teraz sytuacja Aniołów wygląda już o wiele lepiej, niż jeszcze kilka tygodni temu. Z drugiej strony zespół Jacka Frątczaka nie ma dużego marginesu błędu, jeśli wierzy w awans do play-off. Na ten moment torunianie tracą w tabeli trzy punkty do czwartego forBET Włókniarza Częstochowa.
- Trzeba bić się i walczyć do końca, przezwyciężając słabości, trudności czy przeciwności losu. Ostatni sezon pokazał, że niemożliwe staje się realne wtedy, kiedy wiara umiera ostatnia. W tym sezonie nie mówimy o przebudzeniu, a wielkim pechu, który nam towarzyszył od początku. Moim zdaniem jedziemy ciągle o play-off i nic nie jest jeszcze przesądzone - mówi Adam Krużyński w rozmowie z "ddtorun.pl".
Jedno jest pewne: każde miejsce poza czołową czwórką sprawi, że tegoroczny sezon w wykonaniu Get Well Toruń zostanie spisany na straty. - Brak play-off nie będzie porażką, ale rozczarowaniem. Budując skład zimą liczyliśmy na pierwszą czwórkę i stąd takie, a nie inne wybory. Do zespołu trafili zawodnicy z dużym doświadczeniem i sportowymi sukcesami, a to musiało powodować ambitne cele. Zawsze jednak musimy w sporcie żużlowym uwzględniać element szczęścia lub dla innych pecha. Niestety tego drugiego w Toruniu nie brakuje - dodaje członek rady nadzorczej toruńskiego klubu.
ZOBACZ WIDEO PGE Indywidualne Międzynarodowe Mistrzostwa Ekstraligi 2018
Nie da się ukryć, że żużlowcy Get Well Toruń już teraz pracują na swoją przyszłość. W przypadku niezrealizowania celu, jakim jest awans do fazy play-off, w zespole z grodu Kopernika będzie mogło dojść do przetasowań personalnych. Krużyński zdradza, że Get Well w przyszłym sezonie będzie mieszanką stabilności z odrobiną szaleństwa.
Taak, to prawda. Też sądziłem, że niemożliwe jest po sezonie odbierać punkty rywalom tak, by akurat "stuknęło"..
Atu proszę- magia! Praw Czytaj całość