Za sprawą fuzji z aktualnym mistrzem Polski rawiczanie znów zaczęli wygrywać. Obecnie zajmują 3. miejsce w tabeli 2. Ligi Żużlowej i liczą się w walce o awans do wyższej klasy rozgrywek. Nie byłoby to możliwe, gdyby nie wsparcie finansowe ze strony leszczyńskich sponsorów. Cała drużyna opiera się zresztą na zawodnikach, którzy mają podpisane kontrakty z Fogo Unią. Liderem jest Damian Baliński, a gościnnie występują tam Dominik Kubera i Bartosz Smektała.
Wygląda na to, że nie spełnią się prognozy pesymistów, którzy mówili, że współpraca obu klubów rozpadnie się po pierwszym roku. - Na szczęście nic na to, byśmy mieli się rozejść, nie wskazuje. Jeśli chodzi o stronę rawicką, to jesteśmy bardzo zadowoleni i chcemy współpracę z leszczynianami kontynuować. Po sezonie zasiądziemy do rozmów - zapowiada prezes Stainer Unii Kolejarza, Andrzej Kuźbicki.
Jedyną przeszkodą, jak przyznają w Rawiczu, mogą być ewentualne finanse. W przypadku awansu do Nice 1. Ligi, Unia Kolejarz potrzebowałaby większego niż obecnie wsparcia. - Finanse to chyba jedyny znak zapytania. Widzimy jednak, że nasza fuzja przynosi zyski zarówno nam, jak i leszczynianom. Ze swojej strony zrobimy wszystko, by pozyskać jak największe wsparcie ze strony sponsorów. Niezależnie od tego czy będziemy beniaminkiem Nice 1. Ligi, czy też będziemy chcieli mieć mocny zespół w 2. Lidze - kwituje Kuźbicki.
ZOBACZ WIDEO Leszek Blanik: Jak ktoś jest najlepszy, to wygrywa z każdego pola
Przekręt jakich mało.
Fuzja miała być po to aby jeździły w niej rezerwy Leszna.
Smektala, Kubera i Kurtz nie sa rezerwowymi w Lesznie.
Szkolenie Smektaly i Kubery?
Jakie szkolenie o Czytaj całość