Kontuzja Marcela Szymko

Aktualnie najmłodszy wychowanek Wybrzeża i medalista Mistrzostw Polski w mini żużlu - Marcel Szymko doznał upadku podczas niedzielnego czwórmeczu towarzyskiego w Pile. W efekcie tego odniósł kontuzję, która może wykluczyć go ze startów na żużlu na kilka miesięcy.

O całej sytuacji opowiedział nam ojciec żużlowca i trener Speedway Polonii Piła, Piotr Szymko. - Wczoraj mieliśmy czwórmecz z udziałem zawodników z Ekstraligi, I ligi i II ligi. Marcel w ostatnim swoim biegu wyszedł ze startu, był trzeci i próbował walczyć o drugą pozycję. Na wyjściu w łuk go pociągnęło i upadł - relacjonuje trener pilskiej Polonii.

- Marcel uderzył głową w motor, na szczęście banda była dmuchana. Doszedł do parkingu i tam go zaczęły boleć kręgi szyjne i głowa. Został przewieziony do szpitala, nie stwierdzono złamań, czy pęknięć. Ma jednak obrzęk mózgu i stłuczenie. Czuje się dobrze, jest przytomny. W tej chwili rozmawiałem z lekarzem i czekamy na opis badania tomograficznego. Pojawiły się wątpliwości, które mnie zaniepokoiły. Jesteśmy dobrej myśli, ale lekarz wstrzymał się z opinią do końca. Poczekamy do jutra - dodał ojciec żużlowca.

Kiedy młodszy z braci Szymko powróci do pełnej sprawności i będzie mógł wrócić na tor? - Marcel chce przygotowywać się do meczu ligowego, ale dojście do dyspozycji potrwa kilka-kilkanaście tygodni. Jest to młody organizm, ale przez najbliższe tygodnie nie będzie mógł jeździć. Mam nadzieję, że jeżeli lekarze wykluczą pozostające nadal wątpliwości, to w tym tygodniu opuści on szpital, jednak musimy uważać, bo transport może zaszkodzić. Marcel pozdrawia wszystkich kibiców i przykro mu, że tak się stało. Czasem takie upadki nie pozwalają kontynuować kariery, czego przykładem jest pomagający nam aktualnie Maciek Pawłowski, którego niegroźnie wyglądający uślizg wyeliminował ze startów na żużlu. Oby Marcela ten pech ominął i mam nadzieję, że wszystkie wątpliwości się nie potwierdzą. W miarę możliwości będę informował o tym co się dzieje i jak wszystko przebiega - zakończył Piotr Szymko.

Wobec kontuzji Marcela Szymko, w najbliższym meczu ligowym najprawdopodobniej parę juniorską stanowić będą Cyprian Szymko i Michał Łopaczewski, niewykluczony jest też start Wiaczesława Kazaczuka. Wiele wyjaśni piątkowy turniej towarzyski, który zostanie rozegrany na pilskim torze.

Komentarze (0)