Sobotnie zmagania były pierwszymi żużlowymi zawodami na zmodernizowanym obiekcie po piętnastu latach przerwy. W ciągu 10 dni na stadionie w Chorzowie powstał tor, na którym zmierzyli się najlepsi zawodnicy na świecie. - Organizatorzy wykonali świetną pracę, a wszyscy powinni być zadowoleni z tego toru - mówi Kacper Woryna.
Zawodnik z Rybnika przyznaje, że na takim obiekcie ważne jest, by obserwować nawierzchnię po każdym z wyścigów. - Trzeba być czujnym, bo tor zmieniał się z biegu na bieg - dodaje czwarty zawodnik ubiegłorocznych Indywidualnych Mistrzostw Świata Juniorów.
W meczu Polska - Reszta Świata Woryna zdobył pięć punktów i dwa bonusy. Rybniczanin już za niespełna dwa tygodnie będzie miał kolejną okazję do startów na Stadionie Śląskim. Tym razem wystąpi jako "dzika karta" podczas finałowej rundy Indywidualnych Mistrzostw Europy.
- Mój wynik to sinusoida, raz z górki a raz pod górkę. Uważam jednak, że to był dobry trening przed finałową rundą Tauron SEC - zakończył Kacper Woryna.
Wielki finał Tauron SEC w Chorzowie odbędzie się 15 września.
ZOBACZ WIDEO Tomasz Dryła, nSport+: W piątce najlepszych trenerów widziałbym Adama Skórnickiego
Woryna 6 1
Pawlicki 3 1
Sprawdźcie to sobie!!