Stal Gorzów - Włókniarz: Dobrze, że odsunięto Walaska. Chomski musi pilnować wyniku (taktyka)

Jan Krzystyniak podziela zdanie Stanisława Chomskiego, który odsunął od składu na rewanż z Włókniarzem Grzegorza Walaska. - Po jego mizernym występie w Częstochowie, też prawdopodobnie bym tak postąpił - mówi.

Michał Wachowski
Michał Wachowski
Grzegorz Walasek WP SportoweFakty / Tomasz Jocz / Na zdjęciu: Grzegorz Walasek

Przypuszczalne składy:

Stal: 9. Krzysztof Kasprzak, 10. Linus Sundstroem, 11. Martin Vaculik, 12. Szymon Woźniak, 13. Bartosz Zmarzlik, 14. Alan Szczotka, 15. Rafał Karczmarz

Włókniarz: 1. Leon Madsen, 2. Tobiasz Musielak, 3. Adrian Miedziński, 4. Matej Zagar, 5. Fredrik Lindgren, 6. Michał Gruchalski, 7. Bartosz Świącik

W awizowanym składzie gorzowian nie ma Grzegorza Walaska i mówiąc szczerze, szczególnie mnie to nie dziwi. W pierwszym meczu półfinałowym zawodnik ten wypadł bardzo mizernie i zdobył tylko punkt. To dla mnie zaskoczenie, bo przecież Walasek słynął przez lata ze świetnej postawy w Częstochowie. Samemu zdarzało mi się mówić, że nie ma żużlowca w Polsce, który jeździłby tam bardziej widowiskowo. Skoro więc wypadł tak słabo, to musi mieć wyraźny dołek formy.

Cash Broker Stal Gorzów ma świetny wynik przed rewanżem, ale nie oznacza to, że trener Stanisław Chomski może usiąść i nic więcej nie robić. On musi nadal pilnować swojego składu i uczulać zawodników, by ci zachowywali koncentrację. Nie dziwię się więc, że dokonał zmiany i chce dać szansę Linusowi Sundstroemowi. Zwłaszcza, że w perspektywie ma finał ligi, a tam nie może pozwolić sobie na posiadanie dziury w składzie. Na razie Stal nie może mówić jednak "hop", bo bronienie zaliczki jest czasem trudniejsze niż atakowanie.

Jestem przekonany, że forBET Włókniarz Częstochowa nie pojedzie do Gorzowa na wycieczkę, tylko będzie walczyć o sprawienie niespodzianki. Będzie o to trudno, ale Marek Cieślak i jego zawodnicy nie dadzą łatwo za wygraną. Sam byłem jako szkoleniowiec w trudnych sytuacjach i wiem, że w takich momentach lepiej nie narzucać na zespół presji, mówiąc takie słowa jak "musicie". Niech Włókniarz podejdzie do rewanżu na spokojnie, wiedząc, że może, ale jak odpadnie, to nie będzie wcale tragedii.

Częstochowianom nie ułatwi zadania ewentualny brak Mateja Zagara, który w sobotę nie pojedzie też w Grand Prix. Mają jednak w odwodzie Andreasa Lyagera i to jego dałbym w przypadku braku Słoweńca pod numer rezerwowy. Michała Gruchalskiego pozostawiłbym natomiast na pozycji juniora. Ten młody zawodnik pojechał ostatnio rewelacyjnie i uważam, że w razie nieobecności Zagara, może uzbierać za niego parę cennych punktów.

Jan Krzystyniak

ZOBACZ WIDEO Marcin Majewski, nSport+: Trochę żałuję, że w piątce nominowanych nie ma Gruchalskiego


KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>
Czy Walasek powinien pojechać w niedzielnym meczu?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×