OK Kolejarz Opole może być klubem partnerskim. Padła już oferta ze strony Włókniarza

WP SportoweFakty / Oliwer Kubus / Na zdjęciu: Oskar Polis w barwach Kolejarza Opole na czele stawki
WP SportoweFakty / Oliwer Kubus / Na zdjęciu: Oskar Polis w barwach Kolejarza Opole na czele stawki

Częstochowski Włókniarz zaproponował klubowi z Opola współpracę podobną do tej pomiędzy Fogo Unią Leszno a Stainer Unią Kolejarzem Rawicz. Projekt jest na razie we wczesnym etapie.

Liczba wychowanków forBET Włókniarza Częstochowa, którzy w tym sezonie ścigali się dla OK Kolejarza Opole powodowała, że już nieformalnie nazywano klub z Opolszczyzny drugim zespołem biało-zielonych. Dla drugoligowej ekipy punkty zdobywali bowiem Oskar Polis, Hubert Łęgowik, Sebastian Ułamek, w kadrze obecny był również Adrian Bialk, a na dodatek w trakcie rozgrywek częstochowianie wypożyczyli opolanom Adriana Woźniaka.

Teraz klub z Częstochowy chciałby sformalizować tę współpracę i proponuje rozwiązanie stosowane przez ośrodki z Leszna oraz Rawicza. Podczas ostatniego starcia Lwów z wrocławską Spartą o trzecie miejsce, prezes Włókniarza Michał Świącik zaproponował władzom Kolejarza Opole klub partnerski. - Są tym projektem mocno zainteresowani - twierdzi szef Włókniarza. Jeśli doszłoby do współpracy, a jak przekonują w częstochowskim klubie jest to niemalże pewne, w nazwie drużyny z Opola nie pojawiłby się człon "Włókniarz".

- W zeszłym roku mocno namawiałem prezesów pierwszej i drugiej ligi do tego, aby się dogadali i pozwolili ekstraligowym młodzieżowcom jeździć jako "goście" na pozycjach juniorskich. Nie zgodzili się, dwa kluby były "za", pozostałe "przeciw", później tego żałowały. Udało się to rozwiązać leszczynianom i rawiczanom, i chcemy iść w podobnym kierunku - wyjaśnił powody tego pomysłu Świącik. Dodajmy, że według regulaminu na pozycjach młodzieżowych w zespole z Rawicza nie mogli jeździć Bartosz Smektała i Dominik Kubera, bo są oni członkami kadry narodowej, ale już Szymon Szlauderbach i Wiktor Trofimow jr sporo zyskali i regularnie startowali w drugiej lidze. W przypadku Włókniarza i Kolejarza miałoby to działać w dwie strony.

Ponadto w Częstochowie twierdzą, że podobnie jak w sytuacji klubów z Leszna i Rawicza, terminarz w przyszłym sezonie miałby zostać przystosowany tak, aby mecze domowe Włókniarza i Kolejarza Opole się ze sobą nie pokrywały.

Analizując takie rozwiązanie można zauważyć, że w przypadku gdyby terminy spotkań ze sobą nie kolidowały, skorzystać mógłby na tym np. Oskar Polis. Miałby on możliwość regularnych startów w Kolejarzu, a we Włókniarzu być opcją rezerwową (nr 8).

ZOBACZ WIDEO PGE Ekstraliga: trofeum przechodnie

Komentarze (31)
avatar
ckm12bz
27.09.2018
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
Zawsze traktuje Opole jak polskie Szwaby ...Jaka Fuzja ? Jaja sobie robicie ... 
avatar
yes
27.09.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Pomysł nie jest zły. Ważne będą jednak szczegóły - według przysłowia w nich tkwi diabeł :)
Wcześniej było też o chęci któregoś klubu na zrobienia rezerw jeżdżących w niższej lidze (był to może
Czytaj całość
avatar
UNIA LESZNO kks
27.09.2018
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Kolejarz ma kasę przecież od tego roku i na przyszły by samemu walczyć o awans w słabszej 2 lidze. Ta współpraca oby była rownorzedna, by nikt nie zdominował nikogo. 
avatar
Aztek Krosno
27.09.2018
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Na konkurencyjnym portalu piszą, że działacze będą pytać o "wprowadzenie szerszych rozwiązań" dla tego projektu. I tu chyba jest pies pogrzebany, bo o rozwój Częstochowskich juniorów raczej im Czytaj całość
avatar
Radi
27.09.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Teraz beda wszyscy papugowac po Krolowej Speedway'a heh ale watpie aby im to cokolwiek dalo.