W pierwszej odsłonie finałowego dwumeczu Cash Broker Stal Gorzów pokonała na stadionie im. Edwarda Jancarza Fogo Unię Leszno 46:44. Mimo zwycięstwa gorzowian wydaje się, że to leszczynianie są w korzystniejszej sytuacji przed rewanżem, który zostanie rozegrany na ich domowym obiekcie. Decydujące spotkanie PGE Ekstraligi odbędzie się w najbliższą sobotę.
- Przed nami ostatni najważniejszy mecz sezonu, bo tych najważniejszych spotkań w tym roku było już kilka. Oczywiście nie będziemy faworytem w Lesznie, ale na tym polega piękno sportu, że faworyt nie zawsze wygrywa. Pojedziemy z bojowym nastawieniem, bo chcemy walczyć o tytuł mistrza Polski i na tym się skupiamy - zaznacza Ireneusz Maciej Zmora w rozmowie z Radiem Zachód.
W Cash Broker Stali panuje spokój przed kluczowym pojedynkiem w tym sezonie. Prezes gorzowskiego klubu nie zamierza dodatkowo motywować swoich żużlowców przed konfrontacją w Lesznie. - Każdy wie, o co w tym meczu pojedzie. Specjalna mobilizacja nie jest potrzebna. Ona może tylko niepotrzebnie rozproszyć zawodników. Cały rok pracowaliśmy na to, by być w finale DMP - mówi Zmora.
Początek sobotniego spotkania w Lesznie zaplanowano na godzinę 19:15.
ZOBACZ WIDEO PGE Ekstraliga 2018: półfinał Fogo Unia Leszno - Betard Sparta Wrocław