Trzeba przyznać, że grudziądzanie działają bardzo szybko. Po zakończeniu rozgrywek ligowych klub doszedł szybko do porozumienia z Artiomem Łagutą, Krzysztofem Buczkowskim, Antonio Lindbaeckiem i Przemysławem Pawlickim. Grudziądzanie zostawili miejsce dla piątego seniora. Rozważali kilka kandydatur, ale wiele wskazuje na to, że ich wybór padł na Kenneth Bjerre.
- Miał nierówny sezon w Tarnowie. Zdarzały mu się mecze bardzo dobrze, ale też i zdecydowanie słabsze. Jestem jednak przekonany, że Duńczyk byłby dla GKM-u wzmocnieniem - komentuje wybór grudziądzan Jacek Gajewski, były menedżer Get Well Toruń.
- Na pozycji piątego seniora GKM nie wyglądał do tej pory najlepiej. Czy Bjerre wystarczy, by awansować do play-off? Tego nie wiem, ale rozumiem motywacje grudziądzan. Na rynku jest kilku zawodników, którzy będą zmieniać barwy klubowe, ale wybór nie jest duży. Widać, że klub cały czas na pierwszym miejscu stawia finanse i to się chwali. Niektórzy chcieliby więcej, ale zapominają, że utrzymanie zawodników, których GKM miał w tym roku nie było łatwe. Łaguta ma za sobą świetny sezon, więc na pewno dostał podwyżkę - podkreśla Gajewski.
ZOBACZ WIDEO PGE Ekstraliga 2018: finał Fogo Unia Leszno - Cash Broker Stal Gorzów
Niektórzy krytykują GKM za wybór Bjerre. Przeciwnicy tego transferu zwracają uwagę, że ktoś taki jak Duńczyk nie zrobi różnicy na wyjazdach. Duńczyk w tym roku zdecydowanie lepiej spisywał się w meczach na własnym torze. - GKM musi myśleć nie tylko o wyjazdach, ale w pierwszej kolejności o meczach u siebie. W tym roku był z tym duży problem. To z tego powodu drużyna znalazła się w bardzo nieciekawej sytuacji - tłumaczy nasz ekspert.
- Bjerre pasuje do GKM-u, bo dobrze czuje się na tamtejszym torze. Pamiętam jego występy w Grudziądzu i raczej był skuteczny. Odpowiedni dobór zawodników to podstawa. Nie można wrzucić kogoś do środowiska, które mu zupełnie nie odpowiada. Być może na rynku byli żużlowcy o lepszej pozycji od Bjerre, ale czy odnaleźliby się w grudziądzkich realiach? To też trzeba brać pod uwagę i dobrze, że GKM to zrobił - dodaje Gajewski.
Warto również wspomnieć, że Bjerre nie musi być jedynym wzmocnieniem formacji seniorskiej. Grudziądzanie rozważają również ściągnięcie Mikkela Michelsena ze Zdunek Wybrzeża Gdańsk. - Jeśli GKM ściągnąłby dwóch Duńczyków, to okres transferowy uznałbym w ich przypadku za bardzo udany. To byłoby realne wzmocnienie i stworzenie sobie pola manewru. Trzeba pamiętać, że jazda niektórych żużlowców w zakończonym sezonie to był prawdziwy roller coaster - podkreśla Gajewski.
- Michelsen to zawodnik, który przydały się w każdej ekstraligowej drużynie, bo dałby sporo pole manewru i stanowiłby zabezpieczenie na wypadek wydarzeń losowych. Dla GKM-u byłby to dobry ruch. Pytanie tylko, czy zawodnik po takim dobrym sezonie będzie zainteresowany walką o skład. Wydaje mi się, że na ściganie w Ekstralidze jest już gotowy - podsumowuje.