Rozpoczęto rozbiórkę przy torze żużlowym Gwardii w Warszawie

Materiały prasowe / WTS Warszawa / Na zdjęciu: Brama wjazdowa na stadion Gwardii
Materiały prasowe / WTS Warszawa / Na zdjęciu: Brama wjazdowa na stadion Gwardii

W październiku Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji rozpoczęło rozbiórkę budynków usługowo-kasowych znajdujących się przy ulicy Racławickiej 132B w Warszawie, bezpośrednio obok toru żużlowego oraz boiska piłkarskiego Gwardii.

Czy, zgodnie z zapowiedziami posłów Prawa i Sprawiedliwości, jest to przygotowanie terenu pod budowę obiektów o charakterze militarnym tzw. "polskiego Pentagonu"? W tej chwili odbywają się intensywne prace rozbiórkowe na terenie sąsiedniej nieruchomości. Wcześniej na tym terenie działalność prowadziła przychodnia medyczna. Z tablicy informacyjnej wynika, że inwestycja odbywa się na zlecenie MSWiA. Z nieruchomości wywożone są dziennie tony gruzu. Co ciekawe, na sąsiedniej działce, obok wjazdu na tor żużlowy, znajduje się jeden kontener stanowiący zaplecze budowy, a ze starych budynków kasowych zniknął szyld "Gwardia".

Zgodnie z projektem Miejscowego Planu Zagospodarowania Przestrzennego nieruchomość przeznaczona jest na działalność sportowo-rekreacyjną. Także według Studium Uwarunkowań i Kierunków Zagospodarowania Przestrzennego w tej lokalizacji przewiduje się działalność sportową. Tymczasem, zgodnie z wcześniejszymi spekulacjami oraz wypowiedziami posła Tomasza Latosa, przewodniczącego Parlamentarnego Zespołu Promocji Żużla, coraz bardziej prawdopodobne, że tereny zostaną zabudowane, niezgodnie z dokumentami planistycznymi.

Niestety, żadna z instytucji zaangażowanych w proces likwidowania historycznego ośrodka sportowego nie chce zająć oficjalnego stanowiska w tej sprawie i wziąć odpowiedzialności za zniszczenie obiektu. Żadna instytucja nie chce też odpowiedzieć na petycję podpisaną w marcu przez ponad 1 tys. mieszkańców Warszawy, którzy nie zgadzają się, że bezpowrotnie zginie ze sportowej mapy miejsce, gdzie odbyło się wiele prestiżowych zawodów żużlowych oraz międzynarodowych wydarzeń piłkarskich.

W czasie ostatniej kampanii wyborczej kilku kandydatów na prezydenta m. st. Warszawy, z którymi spotkał się Wojciech Jankowski, menedżer WTS Nice Warszawa, deklarowało blokadę zabudowy tych terenów niezgodnie z planami. W dalszym ciągu Urząd Miasta deklaruje chęć współpracy i zaangażowanie w rewitalizację. Nieruchomość leży jednak na terenie Skarbu Państwa i to instytucje rządowe zarządzają obecnie nieruchomością. Niestety, żadna z nich nie przyznaje się do zarządu i nie jest skłonna do jakichkolwiek negocjacji o możliwości odbudowy sportu.

ZOBACZ WIDEO Ile żużlowcy wydają na opony?

Komenda Główna Policji, która od 2011 posiada trwały zarząd nad nieruchomością przekonuje, że nie jest decyzyjna w tej sprawie, ponieważ trwały zarząd wkrótce przejmie Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego. ABW nie chce zajmować stanowiska w tej sprawie i odsyła do Komendy Głównej Policji oraz jej instytucji zwierzchniej, czyli Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji. Z kolei MSWiA odsyła do Ministra Koordynatora Służb Specjalnych, który za pośrednictwem Ministerstwa Sprawiedliwości odsyła do Ministerstwa Inwestycji i Rozwoju. MIiR nie chce zająć oficjalnego stanowiska, podobnie jak, co trudne do zaakceptowania, Ministerstwo Sportu i Turystyki.

Łatwo obliczyć, że petycja trafiła już do blisko 10-ciu instytucji! Międzynarodowa Agencja Frontex, która od Rządu RP ma otrzymać działkę znajdującą się obok toru żużlowego i boiska piłkarskiego, nie widzi z kolei żadnych przeciwwskazań w tym, aby na sąsiedniej działce, zgodnie z dokumentami planistycznymi rozwijało się życie sportowe. Na początku roku sekretarz stanu w MSWiA, Jarosław Zieliński, deklarował w oficjalnie korespondencji skierowanej do ówczesnego wiceprzewodniczącego Parlamentu Europejskiego Ryszarda Czarneckiego, możliwość rewitalizacji sportowej części nieruchomości pod warunkiem uzyskania zgody od Frontexu. Obecnie MSWiA przekazuje sprawę do innych instytucji.

W obliczu takiej spychologii urzędniczej trudno uzyskać jakiekolwiek wiarygodne informacje dotyczące realizowanych obecnie prac rozbiórkowych. Jak wynika z doniesień niektórych tytułów prasowych, działka jest przygotowywana przez MSWIA do przekazania jej do Frontex'u. Wcześniej oficjalnie potwierdzono jednak, że przekazywana działka nie obejmuje toru żużlowego oraz boiska piłkarskiego.

Źródło artykułu: