Wzloty i upadki nowych zawodników Motoru na lubelskim torze. Zengota kandydatem na lidera?

YouTube / MotorTV / Na zdjęciu: Grzegorz Zengota w barwach Speed Car Motoru Lublin.
YouTube / MotorTV / Na zdjęciu: Grzegorz Zengota w barwach Speed Car Motoru Lublin.

1 listopada Speed Car Motor Lublin przedstawił swoją kadrę na przyszłoroczny sezon. W zespole znalazło się dwóch nowych seniorów. Obaj mieli już okazję do startów na lubelskim owalu.

Przez wiele lat lubelski żużel nie prezentował wysokiego poziomu. Kibice w Lublinie z utęsknieniem wypatrywali gwiazd na swoim torze. Jedynymi szansami, aby zobaczyć czołówkę z Polski były turnieje indywidualne. Nowi zawodnicy Speed Car Motoru nie mieli zbyt wielu okazji do startów na lubelskim owalu.

W obecnej dekadzie Grzegorz Zengota tylko trzykrotnie prezentował się na stadionie przy Al. Zygmuntowskich 5. W 2013 oraz 2014 wystartował w ćwierćfinałach Indywidualnych Mistrzostw Polski. Oba turnieje zakończył sukcesem, ponieważ awansował do półfinałów. Ostatni raz na torze w Lublinie Zengota startował w towarzyskim meczu reprezentacji Polski w 2016. W rywalizacji z Duńczykami wywalczył osiem punktów.

SezonZawodyWynik
2013 Ćwierćfinał Indywidualnych Mistrzostw Polski 13 (2,3,3,2,3)
2014 Ćwierćfinał Indywidualnych Mistrzostw Polski 9 (2,0,1,3,3)
2016 Mecz Polska - Dania 8 (0,0,3,3,2)

Mikkel Michelsen w porównaniu do Zengoty miał jeszcze mniej okazji, aby startować na lubelskim owalu. 24-latek zawitał do Lublina.. dwa razy. W 2015 roku, gdy był jeszcze juniorem wystartował w drugim finale Indywidualnych Mistrzostw Świata Juniorów. Tego występu nie wspomina zbyt dobrze.

O wiele lepiej poszło mu w 2018 roku, gdy do Lublina przyjechał razem z Zdunek Wybrzeżem Gdańsk na ligowe spotkanie w Nice 1. Lidze Żużlowej. Duńczyk był liderem zespołu i w dużej mierze przyczynił się do pokonania Motoru na jego własnym torze.

SezonZawodyWynik
2015 Drugi finał IMŚJ 6 (3,2,u,1,d)
2018 Speed Car Motor Lublin - Zdunek Wybrzeże Gdańsk 15 (1,3,3,3,3,2)

ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: Oj Jana, Jana...

Źródło artykułu: