Jaskółki są niekwestionowanym liderem po pięciu kolejkach. Mecz z Rzeszowem będzie dla nich najtrudniejszym wyzwaniem. - Na pewno zawody będą bardzo zacięte, gospodarz spotkania przygotuje nam niespodziankę w postaci toru. Jednak jesteśmy przygotowani na taką ewentualność i tutaj mój zespół jest zmobilizowany. Znamy ten tor dokładnie, znamy przeciwnika, cóż dodać - na pewno nie będzie lekko. Zrobimy wszystko, aby zdobyć dwa punkty - powiedział menadżer Unii Tarnów.
Ciężko doszukać się w tarnowskiej drużynie słabych punktów. Najwięcej optymizmu dostarcza menadżerowi Jankowskiemu postawa Szymona Kiełbasy. - Szymek zrobił wielkie postępy, z meczu na mecz jest coraz lepiej. Podczas wielu rozmów Szymon zawsze zapewniał mnie, że lubi nawierzchnię w Rzeszowie. Liczę na niego, i niech jego dobra postawa pomoże nam odnieść jak największe zwycięstwo.
W środę na tarnowskim owalu miały się odbyć MDMP. Z powodu złych warunków atmosferycznych zawody zostały odwołane i przeniesione na 2 czerwca. W tym samym dniu ma się też odbyć Młodzieżowa Liga Południowa. - Jest to nowe doświadczenie dla wszystkich zawodników, ponieważ objadą oni dwa mecze w jednym dniu w krótkim odstępie czasu. Na pewno dadzą sobie radę, to tylko 10 wyścigów dla każdego z nich. Będzie przerwa pomiędzy zawodami, także każdy z nich będzie miał czas na zregenerowanie sił oraz ustawienie sprzętu.
Menadżer Jankowski ocenia również Jakuba Jamróga oraz Edwarda Mazura. - To chłopcy, którzy są świeżo po licencji i według mnie muszą pojeździć jeszcze trochę po różnych zawodach młodzieżowych, aby mogli nabrać większego doświadczenia. W tej chwili nie oczekuję od nich wielkich wyników. Jeśli będą przykładali się do tego co robią, to w przyszłości zebrane doświadczenie zaprocentuje.
