8 
20-letni żużlowiec ma za sobą całkiem niezły sezon w barwach klubu z Krosna, tak więc nic dziwnego, że działacze postanowili kontynuować współpracę z nim. - Zwłaszcza końcówkę rozgrywek miałem naprawdę dobrą, wtedy zaczęły mi wychodzić fajne rzeczy na torze. Nawierzchnia w Krośnie trochę różni się od innych polskich i należy wiedzieć, jak tam jeździć. W klubie są nowi ludzie, a ja bardzo chcę być częścią tego projektu - mówi Patrick Hansen.
Skład Wilków Krosno na nowy sezon wydaje się dość mocny. Są tam takie nazwiska jak Andriej Karpow czy Lars Skupień. - Wygląda to interesująco. Zakontraktowani zawodnicy dają nadzieję na to, że w końcu dostaniemy się do upragnionej fazy play-off. Wierzę, że będę miał w tym swój udział. Szanse na pewno są spore i zrobimy wszystko, by się udało - deklaruje.
Duńczyk bardzo polubił Polskę i nie ukrywa, że zamierza się tu osiedlić. - W roku 2020 chcę mieszkać u was już na stałe. Wówczas planuję też zapisać się na kurs języka polskiego dla obcokrajowców. Już jakiś czas temu próbowałem sam się trochę uczyć. Robię postępy zwłaszcza w trakcie sezonu, gdy dużo słyszę tego języka. Teraz jest zima i z oczywistych względów kontakt z polskim mam rzadszy - zakończył.
ZOBACZ WIDEO Ile żużlowcy wydają na opony?
Czy Patrick Hansen będzie czołowym zawodnikiem Wilków Krosno? 
na Instagramie 
na Facebooku 
