KOMENTARZ. Pod znakiem srebra stanął ten sezon dla Cash Broker Stali Gorzów, która z racji miejsca zamieszkania jest bliska memu sercu. To był bardzo dobry sezon. A może inaczej... Wynik jest znakomity, bo biorąc pod uwagę to, co się działo w trakcie rozgrywek, to obaw było wiele. Liczne kontuzje mogły łatwo pokrzyżować plany gorzowianom, ale ci wyszli z tego obronną ręką i dotarli aż do finału. Tam ulegli galaktycznej Fogo Unii Leszno, choć przewaga Byków wcale nie była zdecydowana. Do drugiego miejsca w Drużynowych Mistrzostwach Polski zawodnicy Stali dorzucili mnóstwo innych medali ze srebra. W tym "krążek" Mateusza Bartkowiaka w mistrzostwach świata w klasie 250cc. Czekam z niecierpliwością na jego debiut w PGE Ekstralidze i z miłą chęcią oglądam poczynania tych najmłodszych z Wawrowa.
BOHATER. To może być już nudne, ale w takiej klasyfikacji chyba zawsze będę wyróżniał Bartosza Zmarzlika, jeśli idzie o Stal. Chłopak ma nieprzeciętny talent, z uporem dąży do celu i dojrzewa z każdym kolejnym sezonem. To już zupełnie inny człowiek niż wtedy, gdy pobierał nauki od samego Tomasza Golloba. Swoją drogą jego mentor także mógłby znaleźć się w tej rubryce. Za nieprzerwaną wolę walki, ale już nie na torze, a o powrót do zdrowia. Życzę panu Tomkowi, aby się udało jak najszybciej!
KONTROWERSJA. Tu także nie będzie zaskoczenia. Nie potrafię się nie doszukiwać podtekstów w odejściu Martina Vaculika do Falubazu Zielona Góra. Nie jestem też jednak typem, który długo rozpamiętuje tego typu sprawy. Stało się. Czy poszło o kasę, czy był to efekt słabej komunikacji, zmian koncepcji czy może jeszcze inny powód. Kibice raczej miło Słowaka nie przywitają na Stadionie im. Edwarda Jancarza.
AKCJA ROKU. Poszukiwanie w pamięci wyjątkowych sytuacji na torze zawsze sprawia mi dużo problemów. Nic nie wryło mi się w pamięć tak bardzo, bym od razu sobie o tym przypomniał, gdy ktoś pyta mnie o akcję roku. Na myśl przychodzi mi jednak mecz, w którym z bardzo dobrej strony pokazał się Rafał Karczmarz. I było to najprawdopodobniej zaraz po powrocie po kontuzji w spotkaniu w spotkaniu z forBET Włókniarzem Częstochowa 20 maja. Dobrze jeździ mu się ze Zmarzlikiem, ale wtedy rozumieli się znakomicie, a do tego młody jeździec błysnął formą. 6 punktów z dwoma bonusami w czterech startach to niezły rezultat. Zawsze najbardziej cieszą mnie sukcesy najmłodszych.
ZOBACZ WIDEO Puchar Ligi Angielskiej: Fenomenalny Boruc nie zatrzymał Chelsea [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
CYTAT. Nie jest już tak aktywny honorowy prezes Władysław Komarnicki. Dla mnie osobiście zawsze był kopalnią znakomitych cytatów. Sięgnę jednak do lubianego przez siebie miniżużla. Podczas rozmów podsumowujących sezon 2018 jeden z zawodników JUST FUN GUKS Speedway Wawrów nie przebierał w słowach, gdy został spytany o swoje cele na przyszłość w "czarnym sporcie". - Marzę, żeby się nie zabić i zdobyć dobre trofeum - wypalił.
Liczba - 200. Ponad tyle medali zdobyli w sumie bracia Wojciech i Jacek Fajferowie, którzy w tym roku zakończyli swoje starty na miniżużlu. Chłopaki kawał życia spędzili na minitorach. W zimowej przerwie postanowili sprawdzić się w piłce ręcznej, choć i wiele innych dyscyplin nie jest im obcych. Zamierzają jednak kontynuować przygodę z motocyklami i na wiosnę powinniśmy zobaczyć ich na dużym torze. Pozostał niedosyt, bo do indywidualnego mistrzostwa Polski któregoś z nich niewiele brakowało. Czy odbiją to sobie w dorosłym żużlu?