Dzięki tej decyzji kluby nie poniosły strat finansowych, bo niedzielny mecz i tak by się nie odbył z powodu opadów deszczu. - Wspólnie z dyrektorem KM Ostrów Januszem Stefańskim uzgodniliśmy, by przełożyć mecz na 7 czerwca. I chwała Bogu, bo zaraz po prezentacji lunąłby deszcz, a wkrótce grad... Zanim się wszyscy przekonali, że przemyśleliśmy decyzję, dostało się nam od kibiców na stronach internetowych... - powiedział na łamach Gazety Pomorskiej Zbigniew Fiałkowski, prezes grudziądzkiego klubu.
Trafna decyzja działaczy
Tylko cztery z dziesięciu niedzielnych meczów żużlowych udało się rozegrać. Już w piątek działacze GTŻ Grudziądz i KM Ostrów zdecydowali się na przełożenie "swojego" spotkania.